Pierwszy lot miał się odbyć 21 listopada do Marsa El Alam. 24 listopada pasażerowie mieli polecieć do Sharm El Sheikh. Za tygodniowy pobyt w Egipcie trzeba było zapłacić od 1700 do 2300 zł.
Oferta została wycofana po dwóch miesiącach. Według przedstawicieli biura podróży Itaka, zainteresowanie wylotami z tego portu było niewielkie, dlatego czarterów z Portu Lotniczego Lublin w sezonie zimowym nie będzie w ogóle.
Samoloty odwołano również z Łodzi, gdzie miało odbywać się międzylądowanie.
Zarząd Portu pracuje nad budową siatki połączeń. Z lubelskiego lotniska pasażerowie będą mogli polecieć w czterech kierunkach. Linie lotnicze Wizz Air oferują loty do Londynu (Luton) i do Oslo (Sandefjord Torp). Pierwsze samoloty węgierskiego przewoźnika odlecą 18 grudnia br. Dzień wcześniej, czyli 17 grudnia br. ruszą rejsy do Londynu (Stansted) oraz Dublina. To oferta Ryanair - drugiego przewoźnika, który będzie obsługiwał lubelskie lotnisko. Rezerwacja biletów trwa.
- To jeszcze nie wszystkie destynacje, które Port Lotniczy Lublin będzie oferował podróżnym. Rozmawiamy z kolejnymi przewoźnikami, więc siatka połączeń będzie nadal rozwijana. Zależy nam, żeby była ona jak najbardziej atrakcyjna i mam podstawy sądzić, że tak będzie – dodaje prezes lotniska Grzegorz Muszyński. Trwają rozmowy na temat uruchomienia połączeń ze Świdnika przez Eurolot i Lufthansę. Ten pierwszy miałby realizować trasy zarówno krajowe jak i bliskie europejskie.
Oficjalne otwarcie Portu Lotniczego Lublin zaplanowane jest na II połowę listopada. Wcześniej, bo 28 października, odbędzie się Dzień Otwarty. Mieszkańcy Lubelszczyzny będą mieli okazję zwiedzić lotnisko, zobaczyć specjalistyczny sprzęt i wziąć udział w licznych atrakcjach, które przygotował dla nich Port Lotniczy Lublin.