Ireneusz Fąfara, były prezes litewskiej spółki zależnej Orlenu, został powołany na stanowisko prezesa zarządu koncernu. Do zarządu płockiego giganta powołany został także Witold Literacki, który dotychczas pełnił obowiązki prezesa po odejściu Daniela Obajtka. Rada nadzorcza nie rozstrzygnęła jednak żadnego z pozostałych ogłoszonych postępowań kwalifikacyjnych dotyczących obsady stanowisk w zarządzie
W dniu 5 lutego po dokładnie 6 latach ze stanowiskiem prezesa zarządu Orlenu pożegnał się Daniel Obajtek. Okres jego urzędowania był naznaczony przede wszystkim wzrostem skali działania koncernu, który nastąpił głównie za sprawą przejęcia innych spółek z udziałem Skarbu Państwa. Daniel Obajtek, który po 2015 roku dość krótko Energą (przejętą w 2020 roku przez Orlen) oraz Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a wcześniej zajmował stanowisko wójta gminy Pcim, był postacią kontrowersyjną. Politycy obecnej większości parlamentarnej krytykowali go przede wszystkim za sprzedaż części aktywów przejętej Grupy Lotos poniżej ich wartości. Kontrowersje wzbudziło także przejęcie Polska Press.
Tymczasowym następcą Daniela Obajtka w lutym 2024 roku został nieznany szerzej Witold Literacki, który w latach 2008-2020 kierował Biurem Podatków w koncernie. Do zarządu z rady nadzorczej oddelegowani zostali Kazimierz Mordaszewski, Tomasz Sójka (zastąpił go krótko później Ireneusz Sitarski) oraz Tomasz Zieliński. W tym gremium pozostał także Józef Węgrecki, uchodzący za związanego z Danielem Obajtkiem, najdłużej zasiadający w poprzednim zarządzie. Można się domyślić, że decyzja ta była podyktowana dążeniem do zachowania ciągłości zarządzania. Od tego czasu proces wyboru nowego prezesa znacznie się przeciągał.
Jak informowały media, największe szanse na objęcie funkcji prezesa Orlenu miał mieć Krzysztof Zamasz, były prezes Enei oraz wiceprezes TAURON Polska Energia. Jego kandydatura miała być rozpatrywana niemal do końca. Jego najpoważniejszym rywalem stał się Ireneusz Fąfara, który w latach 2010-2017 stał na czele spółki ORLEN Lietuva, zarządzającej rafinerią ropy naftowej w Możejkach. Ostatecznie z dniem 11 kwietnia stanowisko prezesa zarządu Orlenu objął Ireneusz Fąfara, natomiast Krzysztof Zamasz awansował w spółce Veolia Energia Polska, w której dotychczas pracował, na stanowisko wiceprezesa.
Nowy prezes Orlenu przeszłości był prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego oraz wiceprezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ostatnio był prezesem spółki 4Cell Therapies, członkiem rady dyrektorów Helix Biopharma oraz członkiem rady nadzorczej RockBridge TFI. Jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Co ciekawe, część jego prezesury w ORLEN Lietuva przypadła na okres rządów Prawa i Sprawiedliwości. Komplementował go ówczesny prezes koncernu Wojciech Jasiński. – Bardzo dziękuję prezesowi Fąfarze, gratulując mu osiągnięć w jego pełnej wyzwań misji na Litwie. Dziś rafineria w Możejkach jest dobrze zorganizowanym i przynoszącym zyski istotnym aktywem – powiedział Wojciech Jasiński pod koniec 2017 roku.
Oprócz Ireneusza Fąfary do zarządu Orlenu powołany został Witold Literacki, dotychczasowy pełniący obowiązki prezesa zarządu, obejmując funkcję wiceprezesa zarządu ds. korporacyjnych i jednocześnie pierwszego zastępcy prezesa zarządu. Rada nadzorcza zakończyła również ze skutkiem natychmiastowym oddelegowanie Ireneusza Sitarskiego do wykonywania czynności członka zarządu. Jednocześnie do tej pory nie rozstrzygnięto postępowań kwalifikacyjnych dotyczących obsady pozostałych stanowisk w zarządzie. Przypomnijmy, że w połowie lutego spółka ogłosiła, że poszukuje wiceprezesa ds. finansowych, wiceprezesa ds. strategii i zrównoważonego rozwoju oraz członków zarządu odpowiedzialnych za sprawy korporacyjne, handel hurtowy i logistykę, upstream, sprzedaż detaliczną, produkcję oraz energetykę i transformację energetyczną.