Bez drogi S3 Dolnemu Śląskowi grozi marginalizacja gospodarcza

Władze Kamiennej Góry opublikowały oficjalne stanowisko w sprawie drogi S3, w którym czytamy, że ta trasa będzie stanowić zachętę dla inwestorów do prowadzenia swojej działalności na terenie SSEMP znajdującej się w gminie.

– Tereny inwestycyjne same w sobie atrakcyjne gospodarczo, w tym tereny objęte granicami strefy, będą niezmiernie trudne do zagospodarowania i pozostaną poza zainteresowaniem dużych, międzynarodowych inwestorów, dla których kwestie powiązań z jednostkami macierzystymi, jak i dostęp do szerokich rynków zbytu są elementami priorytetowymi – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Iwona Krawczyk.

Prezes Strefy obawia się, że doprowadzi to do pogłębiającego się spadku inwestycji przemysłowych w regionie, wzrostu stopy bezrobocia oraz nierównego rozwoju gospodarczego województwa. – W chwili obecnej w Ministerstwie Gospodarki procedowany jest nasz wniosek w sprawie zwiększenia obszaru strefy o tereny położone w Jaworze i Bolkowie. Decyzja ubiegania się o objęcie tych terenów strefą ekonomiczną wynikała głównie z przewidywanego wzrostu atrakcyjności inwestycyjnej tych terenów, co skutkować miało realną możliwości ich szybkiego zagospodarowania – wyjaśnia Iwona Krawczyk.

– W kolejnych etapach planowane jest ponowne objecie statusem specjalnej strefy ekonomicznej terenów położonych w Kamiennej Górze - Antonówce, które położone są w bezpośrednim sąsiedztwie zakładanego przebiegu drogi S3. Zaniechanie budowy drogi S3 poważnie zagrozi tym planom i znacznie zmniejszy szansę zagospodarowania tych terenów zgodnie z celami statutowymi strefy – ostrzega prezes Strefy.

Kamienna Góra zamierza walczyć o tę ważną dla niej inwestycję drogową. Kamiennogórskie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Razem” zaplanowało na 15 listopada blokadę drogi krajowej nr 5 w mieście. Do protestu zaproszono mieszkańców sąsiednich miast.

Według tłumaczeń Ministerstwa Transportu, odłożenie w czasie budowy odcinka drogi S3 z Legnicy do Lubawki wynika z faktu, iż strona czeska mająca zbudować swoją część trasy R11 będzie do tego gotowa po 2018 roku. Uniemożliwia to Polsce realizację inwestycji w ramach unijnego instrumentu finansowego „Łącząc Europę”.