Jakość badań gruntu: Tylko nieliczni prezentują najwyższy poziom

Jaka jest jakość prowadzonych w Polsce badań geologicznych? – Ocena w skali szkolnej waha się od 3 do 4+ – mówił podczas Kongresu Projektantów i Inżynierów Tomasz Skowera, naczelnik Wydziału Gruntów, Geologii i Geotechniki w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zwracał uwagę, że różne firmy radzą sobie z powierzonymi zadaniami różnie: jedne biorą udział w pracach geologicznych, inne dobrze wiedzą, co podczas takich prac robić w celu ich dobrej realizacji.

Za obszernością opracowań nie zawsze idzie jakość

Dr Paweł Pietrzykowski, ekspert branży geologicznej i geotechnicznej z Centralnego Portu Komunikacyjnego, wystawił ocenę 4. – To świadoma generalizacja dużych firm i małych, jedno- czy dwuosobowych przedsiębiorstw. Z jednej strony opracowania na 20 czy 30 tomów miewają pomyłki i błędy, a z drugiej małe opracowania wykonywane na zamówienie, wręcz szyte na miarę, potrafią być bardzo dobre – stwierdził.

– Czynników, które powinny wpływać na ocenę, jest pewnie ok. 10 – powiedział natomiast Arkadiusz Merchel, wiceprezes zarządu Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów. Na jakość dokumentacji wpływa jego zdaniem m.in. czas, jaki wykonawca dostał na jej przygotowanie. Negatywnie na dokumentacji mogą odbić się także np. zmiany projektowe wprowadzane przez inwestora już w trakcie badań czy niskie wynagrodzenia wynikające np. z niezwaloryzowanych umów zawieranych kilka lat temu. Jego ogólna ocena wyniosła 4,5. – To nie jest tak, że mamy słabych inżynierów czy niedoświadczone kadry. To wszystko mamy, ale na wszystko potrzebny jest czas, potrzebna jest rzetelność, także po stronie inwestora, który opracowuje harmonogram inwestycji – przekonywał.

Niewykorzystywany potencjał branży

Sławomir Krysiak, wiceprezes Polskiego Zrzeszenia Wykonawców Badań Podłoża Gruntowego, uznał, że ogólna ocena jakości badań to zaledwie 3. – Moim kryterium była kompletność naszych usług. Badanie gruntu to pewien zespół zadań. Grupa firm, która bada, ma doskonałych projektantów i za wszystko odpowiada, jest nieliczna. Są zaś setki firm, które zajmują się tylko fragmentem tych działań, wykonując swoje usługi w sposób nie zawsze świadomy, a często i nierzetelny – opisywał. Według jego obserwacji kompleksowe i rzetelne podejście prezentuje co pięćdziesiąty, a może nawet co osiemdziesiąty podmiot. – Stykam się z mnóstwem dokumentacji na poziomie dwójkowym – dodał.

Dr hab. Tomasz Godlewski prof. ITB z Instytutu Techniki Budowlanej stwierdził natomiast, że potencjał firm branży badań gruntu ocenia nawet na 5, ale znacznie niżej – świadomość innych podmiotów budowlanych co do możliwości wykorzystania umiejętności inżynierów z tego obszaru. – Potrzeby są różne: są budowy domków jednorodzinnych i wielkie inwestycje infrastrukturalne. Uważam, że są w Polsce firmy, które są w stanie w każdym z tych przypadków dobrze wypełnić swoją rolę – mówił. Zwracał jednak uwagę, że projektanci często nie są nawet świadomi, że opracowania w zakresie gruntu, jakie otrzymują, są niskiej jakości, co nie kreuje na rynku potrzeby prowadzenia prac na najwyższym poziomie.