Budowa obwodnicy Łochowa jest obecnie na etapie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego. Jak informuje GDDKiA – w tej chwili rozpatruje się warianty przebiegu drogi. Sposobowi w jaki trasę chce zrealizować inwestor sprzeciwia się część mieszkańców. Twierdzą oni, że droga w rzeczywistości nie będzie korzystna dla Łochowa, tylko dla Warszawy.
Obwodnica Łochowa ma być częścią drogi krajowej nr 50. Mieszkańcy terenów, przez które ma przebiegać nowa trasa sprzeciwiają się sposobowi, w który drogę chce poprawić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zarzucają inwestorowi, że obwodnica Łochowa będzie przechodzić przez środek starej części miasta i nie będzie stanowić prawdziwego objazdu gminy. Trasa ma przebiegać m.in. przez miejscowości: Brachów, Kaliska i Pogorzelec.
Wyświetl większą mapę
Obwodnica Łochowa
Zdaniem części mieszkańców gminy Łochów konieczne jest przeprowadzenie rzeczywistej obwodnicy Łochowa, czyli usunięcia z jej terenu tranzytowego ruchu TIR-ów i zniwelowanie korków, a nie zaproszenie ciężarówek na czteropasową autostradę przez gminę.
Inwestycja jest obecnie na etapie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego. W tym czasie prowadzone są również spotkania z mieszkańcami, podczas których trwają dyskusje na temat przebiegu drogi. Sposobowi w jaki trasę chce zrealizować inwestor sprzeciwia się część mieszkańców.
W Łochowie znajduje się skrzyżowanie dróg krajowych 50 i 62. Z tych tras codziennie korzysta ponad 10 tys. pojazdów dziennie. Po realizacji inwestycji ten ruch przeniesie się poza miasto, ale nie poza gminę. Według aktualnych planów trasa ma pobiec przez prywatne działki co nie podoba się ich właścicielom oraz tym, którzy mieszkają nieopodal planowanego przebiegu.
Obwodnica Łochowa ma kosztować ok. 140 mln zł, a według planów jej budowa zakończy się w 2024 roku.
Spotkania z mieszkańcami
Jak zaznacza GDDKiA – zaplanowano 3 tury spotkań na których prezentowane są rozwiązania wczesne. – Pozwala to wprowadzać zasadne wnioski społeczeństwa od wczesnych faz przygotowania. Na przykład w odcinku 2 po pierwszym spotkaniu uwzględniono głos społeczny wprowadzając dodatkowy wariant. Jednocześnie zmniejszono ilość wariantów do dwóch, co również było postulatem społeczeństwa po pierwszym spotkaniu – informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji.
Jak komentuje Agata Dambsk, z Forum Od-nowa – na odcinku północnym przebieg tras pozostał taki sam, natomiast na południowym pojawił się jeden nowy wariant, ale najprawdopodobniej niemożliwy do realizacji, gdyż wymagający wywłaszczenia dwóch dużych przedsiębiorców.
– Inwestor przyznał, że w kwestii ringu stolicy nic nie jest jeszcze przesądzone, ale równocześnie upierał się, aby wybrać któryś z proponowanych wariantów. Wielu obecnych odrzuciło wszystkie propozycje, podkreślając, że należy oprotestować cały pomysł wprowadzenia tranzytu TIR-ów do Łochowa. Przyjęcie jakichkolwiek proponowanych na spotkaniu rozwiązań wiązałoby się z degradacją całej gminy, dla której turystyka jest główną szansą rozwoju – mówi Agata Dambsk.
Poważne wątpliwości
Przeciwnicy obecnej formy trasy mocno argumentują swoje stanowisko. Kolejne wypowiadające się podczas spotkania z GDDKiA osoby wysuwały przeciwko aktualnemu kształtowi inwestycji m.in. takie argumenty jak: wzrost hałasu, zanieczyszczenia powietrza i wibracji, utrudnienia w korzystaniu z rzeki Liwiec, przecinanie drogą szybkiego ruchu pól uprawnych, konieczność rezygnacji z życiowych planów osiedlenia się w gminie na skutek zwiększenia huku i smogu, zaprojektowanie trasy tuż pod oknami, zlokalizowanie głośnego ronda pomiędzy domami, obawy o zakorkowanie się dróg w miejscu przejścia czteropasowego odcinka trasu w dwupasowy, a także niezgodności inwestycji ze strategią rozwoju gminy.
Dodatkowo, starosta węgrowski, Krzysztof Fedorczyk, określił obecny projekt jako blokowanie rozwoju gminy i sugerował spokojny namysł w mniejszym gronie nad sposobem ominięcia Łochowa, tak aby dało się wypracować drogę nie przecinającą miasta.