Partner serwisu
Most na DK-52 nie posiada klasycznych podpór po to, by spływająca po rzece wiosną kra lub porwane w czasie powodzi przez nurt wody drzewa nie zaczepiały o filary. – To jedyny taki most w Polsce. Z Łuku w dół zostaną poprowadzone grube, metalowe liny, na których zamocowana będzie płyta żelbetowa z jezdnią – wyjaśnia Iwona Mikrut-Purchla, rzeczniczka GDDKiA w Krakowie.
Gdy stalowy łuk zostanie już zamontowany, a na jezdni będzie wylany asfalt, most będzie praktycznie gotowy do użytku. Po jego otwarciu piesi nie będą mogli korzystać z położonej obok obiektu kładki. Ta zostanie zdemontowana.
Rzeczniczka krakowskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapowiadaj, że zakończenie prac ma nastąpić do końca września tego roku. Wyliczono, że inwestycja pochłonie w sumie nieco ponad 4 mln 930 tys. zł.
Most będzie miał w sumie 48,8 m długości i 14,3 m szerokości. Za realizację inwestycji odpowiada firma Mosty-Chrzanów, która w grudniu ubiegłego roku wygrała przetarg i przejęła plac budowy po firmie Mostmar, która zrezygnowała z kontynuacji inwestycji po zburzeniu starego obiektu, gdy zaczęła mieć problemy z płynnością finansową.
Zapisz
się do newslettera:
