Rynek Infrastruktury
Jak mówił Nowak, przed obradami sejmu swoje posiedzenie miała komisja infrastruktury zajmująca się rządowym projektem ustawy o pomocy poszkodowanym przedsiębiorcom. – Komisja infrastruktury miała przyjąć z trudem wypracowany w podkomisji kompromis, przyjęty wcześniej, wypracowany również z podwykonawcami. Niestety, wskutek poprawki zgłoszonej przez jeden z klubów opozycyjnych, ustawa została storpedowana i de facto przewrócona – powiedział minister.
– Chcę z tego miejsca bardzo serdecznie prosić całą opozycję, od SLD poprzez Ruch Palikota aż po PiS, aby wrócili do ciężko wypracowanego kompromisu, aby dołączyli do reszty komisji infrastruktury i pomogli przeforsować projekt ustawy, na który czekają podwykonawcy – apelował Nowak w sejmie.
– Dzisiejszego podejścia nie można nazwać inaczej jak torpedowaniem i obstrukcją. W związku z tym jeszcze raz zwracam się do Wysokiej Izby jako minister, wnioskując o uchwalenie projektu tej ustawy. Zwracam się z gorącym apelem, abyście na ten jeden jedyny moment odsunęli swoje partykularne interesy i zgodzili się na projekt ustawy, który pozwoli nam szybko pomóc poszkodowanym podwykonawcom w związku z autostradami i drogami, poszkodowanym przez nierzetelność wykonawców – mówił minister Nowak.
– Jeżeli tak się nie stanie, to bardzo wyraźnie chcę powiedzieć, że pełną, osobistą odpowiedzialność za niepowodzenie tego projektu ustawy, za niemożność pomocy poszkodowanym podwykonawcom biorą pan premier Miller, pan przewodniczący Palikot i pan premier Kaczyński – oznajmił szef resortu transportu.
Ministrowi transportu odpowiedział poseł PiS Andrzej Adamczyk, który mówił, że o poprawce, o której wspominał Nowak było wiadomo już od dawna i została po raz kolejny zgłoszona. – W projekcie rządowym, panie ministrze, czyni pan beneficjentami ustawy tylko tych przedsiębiorców, którzy mieli podpisane umowy z generalnym wykonawcą – powiedział Adamczyk.
– W ogóle zapomina pan o tych, którzy tak naprawdę budują, budowali polskie autostrady. Oni w tym systemie utworzonej piramidy finansowej, praktycznie z aprobata rządu, zostali poszkodowani. To państwo nie dopilnowaliście tych inwestycji, które były realizowane w ostatnich latach – kontynuował poseł PiS.
Poseł Adamczyk mówił, że zadośćuczynienie dostaną ci przedsiębiorcy, którzy organizowali roboty, a ci, którzy faktycznie budowali autostrady i stoją na granicy bankructwa, nie otrzymają nic. Poseł dodał, że wielu z nich nie ma środków na zapłacenie składek ZUS, podatku VAT i innych zobowiązań.