W stolicy Warmii i Mazur trwa przebudowa ul. Pieniężnego, która po przebudowie zyska lepsze parametry techniczne oraz buspas. W ramach inwestycji zaplanowano także budowę nowego mostu nad Łyną w miejscu starego. Jak się okazuje, pojawiły się drobne komplikacje przy pracach, bo robotnicy natknęli się na historyczne pozostałości.
Po zmianach, które dotknęły al. Piłsudskiego w centrum Olsztyna, miasto dąży teraz do przebudowy kolejnej ważnej ulicy. W planach władz miasta jest modernizacja na całej długości ul. Pieniężnego – od al. Piłsudskiego do ul. Szrajbera. Przy okazji wyremontowane zostaną także drobne fragmenty ul. Szrajbera i ul. Staszica. Dodatkowo powstanie przebudowany – wyższy – most Św. Jakuba, który ma za sobą już prawie sto lat historii. – Budowa nowego mostu w ciągu ulicy Pieniężnego to zadanie, które z uwagi na stan jego konstrukcji obecnego, już dłużej nie mogło czekać – podkreślał Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Most św. Jakuba zostanie wyniesiony na wysokość około 80 cm ponad poziom istniejącego obiektu. Umożliwi to zaprojektowanie traktu pieszo-rowerowego pod mostem, który połączy park Centralny z Parkiem Podzamcze. Wykonawca przystąpił już do wybudowania przyczółków, na których powstać ma nowa konstrukcja. Etap ten musiał zostać jednak przerwany, bo robotnicy trafili na historyczne pozostałości. Jak się okazało, drewniane pale mogą być elementami dawnego mostu, który istniał tutaj od XVI lub XVII wieku do 1880 roku. Sprawę bada teraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, który ma potwierdzić te informacje.
Tymczasem miasto zostało poproszone o wykonanie korekty projektu w usadowieniu pali. – Projekt trafił w poniedziałek do konserwatora. Dzisiaj powinniśmy otrzymać decyzję z urzędu konserwatora. Jeżeli będzie ona pozytywna, to wykonawca rozpoczyna natychmiast prace – wyjaśnia Patryk Pulikowski z biura prasowego Urzędu Miasta. Jak dodaje, wbito już pale od strony pl. Roosevelta, z kolei wstrzymanie prac dotyczy strony północnej obiektu – od ul. Piłsudskiego.
Wykonawca, firma Skanska ma zakończyć prace do końca 2017 r. Jednak według harmonogramu, inwestycja ma już miesięczne opóźnienie. Na razie jednak za wcześnie jest by mówić o zagrożeniu terminu zakończenia prac.
Koszt inwestycji to ok. 24 miliony złotych. Dofinansowanie unijne wynosi 85 procent.