Sebastian Kulczyk sprzedał udziały w aktywach autostradowych

Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w lipcu, Meridiam zgłosił do Komisji Europejskiej notę o zamiarze koncentracji poprzez osiągnięcie 100% udziałów w dwóch spółkach zarządzających koncesyjnymi odcinkami autostrady A2 – Autostrada Wielkopolska (tzw. AWSA, zarządzająca odcinkiem Konin – Nowy Tomyśl) oraz Autostrada Wielkopolska II (tzw. AWSA II, odpowiedzialna za odcinek z Nowego Tomyśla do Świecka). Francuski fundusz inwestycji infrastrukturalnych deklarował także chęć przejęcia spółek Autostrada Eksploatacja (realizująca prace związane z bieżącym utrzymaniem) oraz A2 Route (odpowiedzialna za projekty inwestycyjne, 50% udziałów w spółce posiada STRABAG). Warto dodać, że już w ubiegłym roku przedstawiciele Kulczyk Investments deklarowali dążenie do rezygnacji z biznesu autostradowego.

Wszystko wskazuje na to, że zamierzenia obydwu stron właśnie się zmaterializowały. Jak bowiem informuje dziennik “Rzeczpospolita”, Sebastian Kulczyk sprzedał udziały francuskiej spółce w biznesie autostradowym w Polsce za 3 mld zł. Transakcja miała zostać zrealizowana w ostatnich kilku dni poprzez sprzedaż udziałów w spółce KI One, która posiadała udziały w wyżej wymienionych czterech spółkach. Nie oznacza to jednocześnie, że Meridiam będzie kontrolować wszystkie spośród nich w 100%. Przykładowo w spółce Autostrada Eksploatacja KI One posiada 42,75% udziałów, zaś kolejnych 42,94% należy do francuskiej spółki Egis Road Operation SAS. Wartość transakcji podana przez “Rzeczpospolitą” jest zbieżna z informacjami przedstawionymi wcześniej przez “Puls Biznesu”, na którego łamach mogliśmy przeczytać, że może ona wynieść 700 mln euro, co przy obecnych kursach walut odpowiadałoby 3,1-3,2 mld zł.

Kontekst bezpłatnych autostrad

Realizacja transakcji zbiegła się w czasie ze zniesieniem opłat na wszystkich autostradach państwowych z dniem 1 lipca, a od 4 września także na koncesyjnym odcinku autostrady A1 między Gdańskiem a Toruniem (tzw. Amber One). Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości zapowiadał zniesienie opłat za przejazd docelowo na wszystkich autostradach. W przypadku odcinka autostrady A2 między Nowym Tomyślem a Świeckiem raczej nie powinno to być problematyczne, ponieważ analogicznie jak w przypadku Amber One koncesjonariusz zwraca wpływy z ustalonych przez państwo opłat Krajowemu Funduszowi Drogowemu, z którego wypłacana jest tzw. opłata za dostępność.

Natomiast w przypadku odcinka z Konina do Nowego Tomyśla to koncesjonariusz ustala opłaty na własne ryzyko. Koncesja na autostradę wygasa dopiero w 2037 roku, dlatego w tym przypadku likwidacja opłat może być problematyczna. Ponad wszelką wątpliwość można jednak stwierdzić, że w każdym wariancie realizacji postulatu PiS koszty poniosą polscy podatnicy. Zwiększenie zaangażowania kapitałowego podmiotu zagranicznego zdaje się natomiast sugerować, że nie ma on obaw, aby ewentualne wprowadzenie zmian w opłatach wymuszone przez państwo mogło uderzyć w jego interesy.

Kulczykówka – na zawsze w świadomości społecznej?

Pomimo przejęcia udziałów w biznesie autostradowym Sebastiana Kulczyka przez Meridiam zapewne jeszcze przez długie lata odcinki autostrady A2 w województwach wielkopolskim i lubuskim będą określane mianem “kulczykówki”. Popularne w regionie sformułowanie rozpowszechniło się za sprawą osoby Jana Kulczyka, który był jednym z inicjatorów powstania konsorcjum, które uzyskało koncesję na budowę i eksploatację odcinków autostrady A2 z Konina do Świecka, jak również jego późniejszym kluczowym udziałowcem.

Warto dodać, że 106-kilometrowy odcinek z Nowego Tomyśla do Świecka z betonową nawierzchnią powstał błyskawicznie. Umowa koncesyjna na budowę i eksploatację trasy została podpisana pod koniec sierpnia 2008 roku, by ta została oddana do użytku z początkiem grudnia roku 2011. Nieco dłużej trwała realizacja odcinka z Konina do Nowego Tomyśla. Trzeba tu jednak poczynić zastrzeżenie, że był to projekt bardziej złożony, obejmujący zarówno budowę nowych odcinków, jak i przejęcie istniejących państwowych wraz z ich modernizacją. Pierwotnie Autostrada Wielkopolska miała wybudować również odcinek z Konina do Strykowa.