Śląskie. Powstanie zjazd z A1 w kierunku Rybnika? Jest apel

Chodzi o rybnicki odcinek drogi Racibórz–Pszczyna. Obecnie kończy się on rondem w Żorach. Następnie kierowcy muszą pokonać dwa kolejne ronda, które dopiero prowadzą na autostradę A1 i wyprowadzają ruch w kierunku Żor i Rybnika.

- To najsłabszy punkt całego układu drogowego w tej części subregionu zachodniego województwa śląskiego. Brak bezpośredniego połączenia drogi regionalnej Pszczyna-Racibórz z autostradą A1 w Żorach powoduje, że od czterech lat kierowcy stoją w korkach zarówno od strony Gliwic i autostrady A4, jak i zjazdu z drogi regionalnej - ocenił poseł Marek Krząkała, który skierował w tej sprawie zapytanie do ministra infrastruktury.

Jego zdaniem problem zostałby rozwiązany, gdyby GDDKiA zgodziła się wybudować zjazd z A1 w kierunku Rybnika i wjazd na A1 w kierunku Ostrawy. Ministerstwo jeszcze nie odniosło się do tego pomysłu.

Krząkała przypomina, że w grudniu 2019 roku, czyli przed otwarciem obwodnicy Rybnika, samorządowcy alarmowali o problemie, przekazując informacje do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Rybnik i Żory deklarowały, że będą partycypować w kosztach przebudowy zjazdu. Problem był także przedmiotem składanych przeze mnie poprawek do budżetu państwa. Planowane na 2025 rok oddanie kolejnego fragmentu drogi regionalnej Pszczyna–Racibórz od ulicy Wodzisławskiej do granic Rybnika (w kierunku Raciborza) spowoduje dalsze zwiększenie ruchu na DW935, a co za tym idzie - jeszcze większe zakorkowanie układu komunikacyjnego w obrębie A1 w Żorach - przewiduje poseł.

Przypomnijmy, że wiosną 2022 roku ZDW Katowice otworzył dla ruchu wschodnią obwodnicę Raciborza. Obwodnica, którą na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach zbudowała firma Strabag za 296,1 mln zł, ma 7,83 km długości na odcinku od Rudnika-Miedoni (skrzyżowanie z DK 45 Racibórz-Opole) wzdłuż wałów kanału Ulga do skrzyżowania z Piaskową-Rybnicką.

Otwarta wschodnia obwodnica Raciborza to część większego projektu dla drogi Racibórz – Pszczyna. Jak zaznaczał Zbigniew Tabor, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, nowa trasa została wykonana w taki sposób, aby przez najbliższe pół wieku nie trzeba było przeprowadzać na niej generalnych remontów.