Słowacy budują most na Popradzie, a Polacy nie mają za co

Stary dojazd z Piwnicznej-Zdrój do Mniszka na Słowacji biegnie przez czynne osuwisko. Ulewne deszcze mogą sprawić, że konieczne będzie całkowite wyłączenie go z użytkowania.

W 2004 roku podpisano międzynarodową umowę o współfinansowaniu nowej przeprawy. Słowacja otrzymała już unijne środki na swoją część mostu oraz dojazd od strony Mniszka. Polsce wciąż nie udało się zdobyć pieniędzy na estakadę i drugą część obiektu.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że toczą się rozmowy między ministrem transportu i ministrem finansów, aby znaleźć środki na polską część inwestycji.

W wyniku rozstrzygnięcia przetargu ustalono, że wykonawca słowacki zbuduje cały most, a strona polska będzie obciążana fakturami za prace wykonane po jej części regionu.
 

Całość artykułu