Spada liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w Polsce

W rzeczonym okresie średnia redukcja liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych w Unii Europejskiej wyniosła 22%, przez co Polska z redukcją znacznie wyższą aniżeli przeciętna poprawiła znacząco pozycję w tym zakresie. Z 50 przypadkami zgonu w wyniku wypadku drogowego na milion mieszkańców osiągnęliśmy lepszy wynik niż np. Włochy (54 przypadki) i nieporównywalnie lepszy wynik niż w 2012 roku (93 przypadki).

– W ciągu dekady Polska znacznie poprawiła bezpieczeństwo ruchu drogowego i dała przykład, jak poważnie podchodzić do tej kwestii. Wyznaczenie ambitnych celów, poprawa infrastruktury i wzmocnienie egzekwowania prawa to kluczowe czynniki, które wpłynęły na tak imponujący spadek liczby wypadków – komentuje Antonio Avenoso, dyrektor wykonawczy ETSC.

Jest dużo lepiej, ale mamy jeszcze wiele do zrobienia

Jak wskazują eksperci ETSC, Polska otrzymała nagrodę nie tylko za osiągnięcie dużego spadku liczby ofiar śmiertelnych w incydentach w ruchu samochodowym w przeciągu dekady. Docenione zostało także sformułowanie kompleksowego Krajowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przewidzianego do realizacji w latach 2021-2030, który wyznacza ambitne cele (zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych i osób ciężko rannych w wypadkach samochodowych o 50%) oraz Programu Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej, który będzie wdrażany w latach 2021-2024.

Eksperci wzięli także pod uwag wprowadzenie mechanizmu korytarzy ratunkowych w 2019 roku, czy rozbudowę systemu fotoradarów i intensyfikację kontroli kierowców pod kątem jazdy po spożyciu alkoholu, a także zniesienie wyższych dopuszczalnych prędkości w obszarze zabudowanym w nocy, które w 2021 roku zostało zastąpione stałym ograniczeniem do 50 km/h.

Z drugiej strony, zdaniem ekspertów ETSC Polska ma nadal wiele do zrobienia w zakresie ograniczenia prędkości na drogach. Maksymalna prędkość na autostradach wynosi 140 km/h, co jest najwyższą wartością w Unii Europejskiej, nie licząc Niemiec. Eksperci ETSC sugerują także zwiększenie ilości odcinków z ograniczeniem prędkości do 30 km/h w obszarach miejskich, wysoce uczęszczanych przez pieszych i rowerzystów.

Europejskie tło. Państwa skandynawskie nadal na prowadzeniu

Jednocześnie w Unii Europejskiej w ubiegłym roku odnotowano wzrost ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych o 4% w porównaniu z 2021 rokiem. Z drugiej strony to nadal o 9% mniej niż w 2019 roku, trzeba jednak mieć na uwadze, że natężenie ruchu po 2020 roku wyraźnie się zmniejszyło za sprawą upowszechnienia pracy hybrydowej i zdalnej w wyniku pandemii COVID-19 i lockdownów.

ETSC wskazuje jednocześnie, że potrzebny jest spadek liczby ofiar śmiertelnych w wyniku wypadków na drogach o 17,2%, aby osiągnąć cel sformułowany przez UE, a także ONZ, którym jest zmniejszenie ich o połowę do roku 2030. – Rządy w całej Europie muszą dążyć wszelkimi dostępnymi środkami do powrotu do trendu corocznej redukcji liczby zabitych i poważnie rannych, zgodnie z celami UE i ONZ – podkreśla Antonio Avenoso.

Najmniej ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym tradycyjnie notują państwa skandynawskie. Charakteryzują się one zupełnie inną kulturą jazdy niż ma to miejsce w Polsce i wielu innych krajach europejskich. W efekcie w Szwecji odnotowano tylko 22 przypadki na milion mieszkańców, zaś w sąsiedniej Norwegii (niebędącej wprawdzie państwem członkowskim Unii Europejskiej) zaledwie 21.