Świętokrzyskie. Przedłuża się przebudowa drogi wojewódzkiej

Budowa drogi wojewódzkiej miedzy Tychowem Starym a Starachowicami trwa już od ponad roku. Mieszkańcy i kierowcy są zniecierpliwieni powolnym tempem prac. Kierowcy narzekają głównie na objazdy. Podróż między Starachowicami i Mircem możliwa jest między innymi przez Wąchock, ale to znacznie wydłuża jazdę.

Nowa trasa miała być gotowa 30 września. Budowa kolidowała jednak z istniejącym wodociągiem, dlatego drogowcy musieli uzyskać nowe pozwolenie wodno-prawne. W efekcie termin zakończenia prac został wydłużony aż o 8 miesięcy. - Z uwagi na to, że z robotami wykończeniowymi wchodzimy w okres zimowy i nie będzie możliwe wykonanie wszystkich asortymentów robót wykończeniowych, podjęliśmy decyzję o wydłużeniu tego kontraktu do 30 maja 2026 roku - informuje Łukasz Kowalczyk, z-ca dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg cytowany przez kielecki oddział TVP.

Wykonawca prac zapewnia jednak, że już za kilka tygodni, ruch na tej trasie, przynajmniej częściowo, zostanie przywrócony.

Pod koniec listopada droga ma zostać udostępniona dla samochodów osobowych. Ruch będzie odbywał się wahadłowo. Wyższy może być także koszt budowy trasy. - Częściowo koszty inwestycji na pewno się zmienią z uwagi na roszczenia wykonawcy. Czy to roszczenia ze względu na roboty dodatkowe jakie powstały z uwagi na kolizję, czy to roszczenia z tytułu kosztów wydłużenia kontraktu - wyjaśnia Łukasz Kowalczyk cytowany przez TVP.