Rynek Infrastruktury
Przebudowa ulicy Bema to jedna z wielu inwestycji drogowych realizowanych w Toruniu, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa, ale także komfortu jazdy zmotoryzowanych mieszkańców miasta. Najpierw zostało przebudowane niebezpieczne skrzyżowanie na placu Alfonsa Hoffmanna, gdzie często dochodziło do niebezpiecznych kolizji. W ten sposób zrealizowano postulaty wielu torunian, od lat domagających się poprawy sytuacji w tamtym miejscu.
Następnie ruszyła przebudowa ulicy Bema, co związane było m.in. z trwającą budową hali widowiskowo-sportowej. W tym roku, niejako od drugiej strony, rozpoczęła się budowa Trasy Średnicowej i wynikająca z tego przebudowa układu komunikacyjnego w rejonie Szosy Chełmińskiej i ulicy Grunwaldzkiej.
Tak więc do pełni szczęścia brakuje kierowcom tylko przebudowy skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ulicą Bema i poszerzenia, do dwujezdniowego, końcowego odcinka tej ostatniej. Ten fragment jednak - wraz z połączeniem z Trasą Średnicową - ma zrealizować Irlandzka Grupa Inwestycyjna, co jest przedmiotem podpisanej w tej sprawie przez miasto umowy.
Dokumentacja inwestycji jest w zasadzie gotowa, co oznacza, że wykonawca praktycznie w każdej chwili możewejść na plac budowy i rozpoczynać prace. Opóźnienie, które się pojawiło wynika z przyczyn niezależnych od MZD, a leżących po stronie prywatnego inwestora, realizującego plan budowy galerii handlowo-usługowej, mającej powstać w sąsiedztwie targowiska i dawnego Uniwersamu. To wybudowane przez niego przedłużenie alei 700-lecia wraz z ulicami sąsiadującymi, w tym z końcowym fragmentem ul. Bema, miało zapewnić obsługę komunikacyjną centrum.
MZD jest świadomy trudności, jakie pojawiły się na skrzyżowaniu ulicy Bema i Szosy Chełmińskiej. Wynikają one z wielu przyczyn, m.in. z faktu, że po rozpoczęciu prac przy budowie I etapu Trasy Średnicowej Północnej i przebudowie alei Solidarności, znaczną część ruchu przejęła oddana do użytku ulica Bema, co spowodowało wzrost liczby pojazdów w tym rejonie.
Dlatego też, po dokonaniu oceny tej sytuacji, przyjęto dwa warianty rozwiązań, które mogą zaowocować zwiększeniem przepustowości tego skrzyżowania. W tej chwili trwa ich ocena pod kątem ekonomicznym, co nie jest bez znaczenia, ponieważ rozwiązania te mają mieć charakter tymczasowy i będą obowiązywały do momentu podjęcia prac przez zewnętrznego inwestora. Analizie poddawany jest także program sygnalizacji świetlnej. MZD pracuje nad jego zmianą, tak aby przepustowość na skrzyżowaniu uległa poprawie.
Przy okazji MZD prowadzi prace nad zmianą organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Bema i Matejki , tak aby dać kierowcom jadącym ulicą Bema od strony Szosy Chełmińskiej możliwość zawracania, a tym samym wjazdu w ulicę Sportową.
Jak wykazano powyżej na sytuację ma wpływ wiele czynników, w tym te na które MZD nie ma wpływu. Dopóki nie powstanie docelowy układ drogowy trudności mogą występować, jednakże MZD pracuje nad tym, aby je minimalizować.