Pierwsze komputerowe urządzenia sterowania ruchem zainstalowano w 1994 roku na stacji Ożarów Mazowiecki. Był to system EBILOCK 850 firmy ABB ZWUS Signal. Obecnie fabryka należy do Bombardiera i nazywa się Bombardier Transportation (ZWUS) Polska. Dla uczczenia dwudziestolecia rozpoczęcia komputeryzacji sterowania ruchem Bombardier i TOR Konferencje zorganizowały w poniedziałek cykl wykładów w Jachrance, połączony z wizytą w Lokalnym Centrum Sterowania Nasielsk.
Konferencję rozpoczął były minister transportu Tadeusz Syryjczyk, senior ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Kolej jest konserwatywna w stosunku do nowych technologii. Pewne zjawiska w innych branżach, na przykład telekomunikacji nastąpiły dużo szybciej. Wynika to z pewnego pozytywnego aspektu: kultury bezpieczeństwa, która zmusza do postawienia znaku zapytania przed każdą nową technologią – powiedział Tadeusz Syryjczyk.
Jak wskazał, w niektórych aspektach kolej była prekursorem zautomatyzowanych rozwiązań. Same systemy sterowaniu ruchem kolejowym były w założeniu wyrafinowanym układami zależności (układami logicznymi) i pamięci. – Zapobieganie wielokrotnemu użyciu zgody wymagało nie tylko kontroli semafora, ale i pamiętania faktu wykorzystania zgody. Zawórka przeciwwtórna to w istocie 1 bit pamięci…o wymiarach 10 cm – wskazał były minister.
W następnej wypowiedzi Paweł Polak, dyrektor biura automatyki i telekomunikacji PKP PLK wskazał, że systemy komputerowe w sterowaniu ruchem kolejowym możemy podzielić na trzy grupy: nadzorujące pracę dyżurnych, nadzorujące pracę maszynisty, oraz zabezpieczenia na przejazdach. – Komputerowe wspomaganie pracy maszynistów do wprowadzenia ERTMS/ETCS praktycznie nie istniało – mówi Polak.
– Jesteśmy na początku drogi wyposażania sieci kolejowej w urządzenia komputerowego sterowania – przyznał dyrektor PLK. Jeżeli policzymy urządzenia stacyjne jako zwrotnica plus sygnalizator na sieci, to sterowanych komputerowo par wciąż na sieci PLK jest tylko 7,2 tys, a przekaźnikowo-komputerowych – 2,6 tys. Urządzeń przekaźnikowych jest 45 tys., a mechanicznych scentralizowanych – niecałe 28 tys. Najczęściej instalowany – w 5,1 tys. z 7,2 tys. przypadków – jest system Ebilock 850 i 950.
Sławomir Nalewajka, prezes Bombardier Transportation (ZWUS) Polska przypomniał, że obecnie wyzwanie stanowi mnogość interfejsów. Jak dodał, ostatnio pojawiają się nowe koncepcje organizacyjne, które mogą rozwiązać ten problem – Być może wcale nie trzeba kupować urządzeń, a jedynie dostęp do nich? W takim układzie zarządca gwarantuje sobie dostępność urządzeń o określonych parametrach i niezawodności na dany czas. A rozwiązania techniczne to już ból głowy dostawcy – wskazuje Nalewajka.