Dobry rok dla portu morskiego w Gdyni

W ostatnich kwartałach miały miejsce istotne zmiany w strukturze przeładunków w polskich portach morskich. Po wcześniejszym ponadnormatywnym wzroście importu węgla kamiennego drogą morską (który w dużej mierze miał charakter w gruncie rzeczy pozarynkowy) nastąpiła swego rodzaju normalizacja, która oznaczać mogła tylko tąpnięcie w przeładunkach tej grupy towarów. Spadły także przeładunki zbóż, częściowo za sprawą radykalnego ograniczenia roli Polski w tranzycie ukraińskich produktów rolno-spożywczych, ale przede wszystkim z racji słabszych żniw. Nie oznacza to jednak, że skończyła się trwająca od lat dobra passa dla sektora portowego w Polsce.

Przeciwnie, w przypadku większości pozostałych grup towarów obserwuje się stabilizację lub wzrost przeładunków. Dodatnia dynamika dotyczy choćby ropy naftowej i paliw płynnych, ładunków tocznych, czy kontenerów. Trendy te znalazły odzwierciedlenie w wynikach przeładunkowych portu morskiego w Gdyni, który z przeładunkami drobnicowymi na poziomie 16 mln ton pozostaje wiodącym portem drobnicowym w Polsce. W przypadku kontenerów nie osiągnięto wprawdzie rekordu, jak miało to miejsce w ubiegłym roku w gdańskim głębokowodnym terminali kontenerowym Baltic Hub, jednak z przeładunkami w wysokości 975 tys. TEU udało się zbliżyć do wciąż rekordowego pod tym względem roku 2021, w którym wyniosły one 986 tys. TEU.

– Przekroczenie granicy 1 mln TEU jest na wyciągnięcie ręki i stanowi realny cel na przyszłość – wskazuje Piotr Gorzeński, który stoi na czele Zarządu Morskiego Portu Gdynia. Dynamiczny wzrost przeładunków odnotowano natomiast w przypadku przeładunków Ro-Ro. W roku ubiegłym osiągnęły one ponad 20% większy poziom aniżeli w 2023 roku. Przypomnijmy, że w czerwcu Lakeway Link uruchomił nowe regularne połączenie Ro-Ro z Gdyni do Södertälje w aglomeracji sztokholmskiej (z perspektywą przedłużenia do Västerås). ZMPG poinformował ponadto, że przeładunki zbóż wyniosły 5,5 mln ton (co oznacza utrzymanie pozycji lidera na polskim rynku), zaś paliw płynnych – 3 mln ton. W przypadku węgla kamiennego i koksu, pozostałych towarów oraz drewna przeładunki wyniosły odpowiednio 1,1 mln ton, 1 mln ton oraz 0,1 mln ton.

Co istotne, pomimo braku rekordów w przeładunkach udało się znacząco poprawić wyniki finansowe. Zysk netto ZMPG osiągnął bowiem poziom 140 mln zł netto, co oznacza poprawę aż o 32% w porównaniu z 2023 rokiem i jednocześnie największą dynamikę wzrostu wśród państwowych spółek zarządzających tzw. portami morskimi o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej (oprócz Gdyni są to oczywiście Gdańsk oraz zespół Szczecin – Świnoujście). – Ten rezultat świadczy o skuteczności naszych działań i stabilnej pozycji finansowej portu – komentuje Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezes zarządu ZMPG odpowiedzialna za finanse i zarządzanie aktywami.