Ekologiczne organizacje apelują: Zrezygnujcie z rozbudowy El. Opole

W ogłoszeniu opublikowanym na łamach „Rzeczpospolitej” ekolodzy uzasadniają swój apel w 9 punktach, pisząc m.in. o nieopłacalności ekonomicznej przedsięwzięcia i jego negatywnym wpływie na energetykę polską.

– Inwestycja ma kosztować 12 mld złotych. Taka suma wystarczyłaby na sfinansowanie głebokiej termomodernizacji 200 tys. domów jednorodzinnych, 10 tys. gospodarstw małych i srednich, 500 gospodarstw wielkotowarowych oraz wyposażenie ich w urządzenia do wykorzystywania odnawialnych zródeł energii – wylicza Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

Ekolodzy odnoszą się też do niedawnej wypowiedzi prezesa PGE Krzysztofa Kiliana, który stwierdził, że inwestycja będzie miała ekonomiczne uzasadnienie, jeśli ceny hurtowe energii elektrycznej wzrosną o ok. 50 proc. – Argumentów jest znacznie więcej – dodaje Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Eko–Unia, były wiceminister środowiska. – Ta inwestycja utrwala przestarzałą strukturę sektora energetycznego, utrudniając rozwój nowoczesnego modelu, w którym wytwórcą energii może być każdy właściciel domu jednorodzinnego. I wzmacnia naszą zależność od importowanego węgla, np. z Rosji – uważa.

Na jeszcze inne ryzyko zwraca uwagę Marcin Stoczkiewicz, prawnik z fundacji ClientEarth Polska, zajmującej się m.in. monitorowaniem prawa ochrony środowiska. – Ta inwestycja została przygotowana z naruszeniem unijnej dyrektywy w sprawie podziemnego składowania CO2, co naraża nas na ryzyko poważnych kar finansowych. Polski rząd nie wdrożył na czas dyrektywy CCS, na skutek czego procedura przygotowania inwestycji była wadliwa – twierdzi. We wrześniu unijna Komisarz ds. Polityki Klimatycznej Connie Hedegaard odpowiadając na pytania europosłów o sprawę rozbudowy elektrowni Opole stwierdziła, że opóźnienie państwa członkowskiego w transpozycji dyrektyw do prawa krajowego nie zwalnia organów tego państwa z ich przestrzegania.

Pod apelem podpisały się: Greenpeace; ClientEarth, Zielony Instytut, Ekologiczny serwis prawny, TNZ, Silesia, Eko-Unia, WWF, Polski Klub Ekologiczny, Pracownia na rzecz wszystkich istot i Polska Zielona Sieć.

Całość apelu:

Szanowny Panie Premierze,
W przededniu konferencji klimatycznej COP 19 w Warszawie apelujemy do Pana o ostateczne wycofanie sie
z planów budowy nowych bloków Elektrowni Opole. Przeciwko niej przemawiają następujące fakty:

1) Kosztuje 12 mld złotych. Taka suma wystarczyłaby na sfinansowanie głębokiej termomodernizacji 200 tys.
domów jednorodzinnych, 10 tys. gospodarstw małych i średnich, 500 gospodarstw wielkotowarowych oraz wyposażenie ich w urządzenia do wykorzystywania odnawialnych źródeł energii.

2) Nie rozwiązuje problemu niedoborów energii w ciągu najbliższych kilku lat, mimo że Polska potrzebuje zdecydowanych i szybkich działań. Taką możliwość daje rozwój energetyki obywatelskiej.

3) Pogłębia zależność Polski od węgla kamiennego w sytuacji, gdy opłacalne ekonomicznie krajowe zasoby tego surowca są bliskie wyczerpania. Oznacza to, ze w niedalekiej przyszłości nasza gospodarka będzie musiała zwiększyć jego import, np. z Rosji.

4) Wiąże się z bardzo wysokimi kosztami, których koszty poniosą wszyscy Polacy. Wysoka emisja dwutlenku węgla (9 mln ton rocznie) przełoży się na obciążenia finansowe. Nie ma możliwości ich uniknięcia, ponieważ stanowią jeden z filarów unijnej polityki klimatycznej.

5) Jest nierentowna i oznacza nieunikniona podwyżkę cen energii.

6) Wymaga niedozwolonej unijnym prawem pomocy publicznej, a wiec wsparcia ze strony podatników.

7) Hamuje rozwój rynku pracy związanego z sektorem odnawialnych źródeł energii i efektywnością energetyczną; tylko w województwie opolskim może on dać zatrudnienie 3 tys. pracowników.

8) Utrwala przestarzała strukturę sektora energetycznego, utrudniając rozwój nowoczesnego modelu, w którym wytwórca energii może być każdy właściciel domu jednorodzinnego. W Wielkiej Brytanii, w ciągu dwóch lat po wprowadzeniu ułatwień dla producentów energii pochodzącej z mikroinstalacji, przybyło ponad 200 tys. takich urządzeń o łącznej mocy 1500 MW. To tyle, ile wynosi moc dwóch dużych bloków energetycznych;

9) Jest przygotowana z naruszeniem unijnego prawa, co naraża nas na ryzyko wysokich kar finansowych.

Inwestycji w Opolu nie uzasadniają ani racja stanu, ani niezależność energetyczna, ani niskie koszty energii. Węgiel jest istotna częscią gospodarki narodowej, jednak nie w stopniu, który uzasadnia tak potężne inwestycje.