Arek Kowalczyk
Sygnatariusze listu intencyjnego zakładają, że efektem działań powinno być wypracowanie modelu zapewniającego wybudowanie dwóch bloków energetycznych o mocy 900 MW każdy, oraz zapewnienie Kompanii Węglowej zbytu węgla kamiennego.
„PGE i Kompania Węglowa mając na uwadze możliwość ponownego uruchomienia projektu inwestycyjnego budowy dwóch bloków energetycznych o mocy 900 MW każdy w Elektrowni Opole popisały list intencyjny, na podstawie którego zobowiązały się do przeanalizowania ekonomicznych i prawnych możliwości zawarcia umowy długoterminowej na dostawy węgla kamiennego wydobywanego przez Kompanię Węglową dla Elektrowni Opole, w tym w szczególności dla bloków objętych projektem (po ich wybudowaniu) oraz ewentualnego zaangażowania Kompanii Węglowej w realizację Projektu Opole II, w szczególności zaangażowania kapitałowego” – czytamy w komunikacie PGE.
„Wyborcza.biz” pisze, że porozumienie było jednym z powodów spadku kursu akcji PGE. W ciągu dnia kurs akcji PGE spadał nawet o 10 proc., ale na zamknięciu spadek wynosił 8,13 proc. a cena akcji 14,7 zł - czytamy w "Wyborczej.biz"
Akcjonariusze Polskiej Grupy Energetycznej przegłosowali w czwartek wypłatę 0,86 zł dywidendy na akcję za 2012 rok, zgodnie z propozycją zarządu. Na dywidendę trafi 784 mln zł z zysku za 2012 rok oraz część kapitału zapasowego w wysokości 824 mln zł, łącznie 1,608 mld zł. Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej Paweł Puchalski z DM BZ WBK, po wypłacie dywidendy z KGHM 20 proc. powyżej rekomendacji zarządu, wszyscy spodziewali się takiego scenariusza także od PGE. „A tu nagle wpadło Opole, które z dnia na dzień staje się coraz bardziej realne. Dotychczas mieliśmy komunikat z PGE o porzuceniu inwestycji w Opolu z powodu negatywnego NPV, a od tej pory ceny energii elektrycznej jeszcze spadły" – skomentował analityk, dodając, że list intencyjny wzbudził obawy, że PGE mogłoby subsydiować KW.
„Z jednej strony mamy PGE - bogatą w środki finansowe spółkę z 40 proc. akcjonariatem mniejszościowym, a z drugiej strony jej przeciwieństwo - państwowa Kompania Węglowa, spółka o ograniczonych środkach. Akcjonariusze mniejszościowi PGE mogą czuć, że ich interesy mogą być zagrożone" – powiedział PAP Puchalski.
Jak wynika z podpisanego listu intencyjnego pomiędzy PGE a KW, spółki zakładają, że efektem działań powinno być wypracowanie modelu zapewniającego wybudowanie bloków objętych projektem oraz zapewnienie Kompanii Węglowej zbytu węgla kamiennego. Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu Kompanii Węglowej stwierdziła, że podpisanie listu intencyjnego z PGE doskonale się wpisuje w strategię Kompanii Węglowej. - Takie inwestycje pozwalają z optymizmem patrzeć w przeszłość polskiemu górnictwu węgla kamiennego. - powiedziała pani prezes - To przecież rodzimy węgiel gwarantuje Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Bloki energetyczne w Opolu będą o najwyższej sprawności, co przeczy często wypowiadanym opiniom, że węgiel to brudny surowiec. List intencyjny potwierdza gwarancję długofalowych dostaw węgla z kopalń Kompanii Węglowej do Elektrowni Opole Nie wykluczamy także innych form współpracy biznesowej - dodała.