Łukasz Malinowski
Prace nad uruchomieniem rynku biomasy trwają od kilku lat. Miał ruszyć na Towarowej Giełdzie Energii jeszcze pod koniec 2010 roku. Ta data przesuwa się, ale obecny prezes TGE zapowiada w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, że niedługo platforma będzie gotowa.
– Model jest prosty. Powinno być kilka rynków tak, aby koszty transportu nie definansowały ceny surowca. Stworzony system zabezpieczeń nie powinien być liczony jako gwarancja rozliczenia transakcji. Natomiast samo sprawdzenie jakości produktu musi pozostać po stronie odbiorcy – uważa Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii.
Biomasa nie jest typowym produktem giełdowym ze względu na specyfikę surowca, który sprowadzany jest z różnych regionów, także z zagranicy, i ma różną kaloryczność.