mj
Aby Polska sieć udźwignęła ten wzrost potrzebne są inwestycje w infrastrukturę światłowodową, zapewniającą łącze o przepustowości powyżej 100 Mb/s.
Z danych FTTH Council Europe wynika, że w Europie w 2010 roku było 18 milionów łączy światłowodowych dochodzących bezpośrednio do mieszkania klienta (tzw. technologia FTTH) lub przynajmniej do budynku (FTT/B). Na czele znalazła się Rosja z 1,2 milionami łączy FTTH. Polska wypada na tym tle kiepsko 23 tysiącami łącz FTTH/B.
– Jedną z przyczyn wolnego rozwoju technologii FTTH/B w Polsce jest przyjęty model umożliwiający operatorom alternatywnym uzyskanie dostępu do infrastruktury zasiedziałych operatorów telekomunikacyjnych. Wynajmowanie infrastruktury „ostatniej mili” jest bardziej uzasadnione ekonomicznie niż inwestycja w technologie światłowodowe – uważa Edyta Kosowska, analityczka z warszawskiego oddziału Frost & Sullivan.
Jednak Piotr Dziubak, rzecznik prasowy UKE, uspokaja że problem tkwi nie tyle w braku infrastruktury, ponieważ ta jest regularnie rozbudowywana, lecz w braku usług, które pozwalałby w pełni wykorzystać tak szybkie łącze. W podobnym tonie przedstawiciele organizacji działających na rzecz rozwoju Internetu. - W Polsce mamy tyle Internetu ile nam potrzeba - tłumaczy Krzysztof Głąb ze stowarzyszenia Polska Cyfrowa - problem tkwi natomiast w kompetencjach, które pozwalałyby na zużytkowanie tego zapotrzebowania.