Mariusz W.
Konsalnet jest jedną z największych firm ochroniarskich w Polsce, która w dwa lata na kontroli bezpieczeństwa w warszawskim porcie ma zarobić 29 mln zł brutto. To nie podoba się pracownikom Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” (PPL), którzy domagają się od swojego dyrektora odstąpienia ze skutkiem natychmiastowym od umowy z Konsalnetem z winy wykonawcy.
Jak ustalił DGP, zebranie delegatów podjęło nawet w tej sprawie uchwałę. W uzasadnieniu jako powód wypowiedzenia podawane jest rażące naruszenie umowy, która zobowiązuje firmę do wykonywania usług samodzielnie i niekorzystania ze wsparcia Służby Ochrony Lotniska należącej do PPL.
Ostateczny termin całkowitego przejęcia przez Konsalnet obowiązków wynikających z umowy upłynął 2 czerwca 2013 roku. Służba Ochrony Lotniska nadal wykonuje jednak znaczną część zadań, które samodzielnie powinna wykonywać firma Konsalnet – wynika z informacji przekazanych DGP przez anonimowe źródło.
Kosalnet wystosował specjalne oświadczenie w którym zapewnia, że od 2 czerwca deklaruje samodzielną obsługę punktów kontroli bezpieczeństwa, we wszystkich ciągach objętych umową.