- Można za to pójść do więzienia na 150 lat jak Bernard Madoff, który gwarantował tylko 12 proc. rocznie – podłapał Tadeusz Mosz, prowadzący program.
- Ponieważ Amber Gold było właścicielem i finansowało OLT , kiedy banki zaczęły im wypowiadać umowy a źródła finansowania – usychać, to musiało upaść OLT. Szkoda, że nie ma super konkurencji tanich lotów. Niestety takie było powiązanie kapitałowe. Zasługa prasy jest taka, że pokazała, że nie można zarobić 14 proc. gwarantowanych na złocie. Przy okazji oberwał przewoźnik – kontynuował Kuczyński.
Tymczasem klienci AG bezskutecznie domagają się wypłaty z wygasłych lokat – czytamy w portalu wp.pl. Inwestorzy przygotowują pozew zbiorowy, a do gdańskiej prokuratury wpłynęło pierwsze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Jak informował dyrektor OLT Jarosław Frankowski, upadek OLT Express ma związek z niemiecką firmą obsługującą transakcje elektroniczne które w zamian za przekazanie pieniędzy za bilety zażądała zwiększenia z 17 do 25 mln zł depozytu będącego zabezpieczeniem realizowanych przez nią transakcji. Miało być to spowodowane negatywną kampanią rozpętaną wokół właściciela OLT – firmy Amber Gold, działającej na rynku finansowym. Teraz AG całkowicie wycofuje się z OLT. Jeszcze wczoraj informowaliśmy czytelników o tym, że kupnem OLT Express zainteresowanych jest dwóch inwestorów. Jednym z nich, który chciał kupić OLT Express za symboliczną złotówkę, był Air Berlin (więcej na ten temat tutaj i tutaj).
- OLT Express znika z polskiego nieba. Jeszcze przez weekend wydawało nam się, że uda się utrzymać finansowanie, ale przeliczyliśmy się. Nie planujemy wracać na rynek. Myślę, że nikt nie byłby w stanie zaufać nam ponownie. To koniec OLT Express na polskim niebie – poinformował dziś „Rynek Infrastruktury” Jarosław Frankowski, dyrektor zarządzający OLT Express Poland (więcej na ten temat tutaj).
Przewoźnik przesłał również oficjalny komunikat do redakcji:
„31 lipca br. Spółka OLT Express Poland sp. z o.o., pomimo wielodniowych negocjacji w sprawie sprzedaży udziałów w Spółce OLT Express Poland nowemu inwestorowi, zmuszona została do zaprzestania także operacji czarterowych. Zakończone fiaskiem negocjacje oraz brak dalszych możliwości finansowania, spowodowały utratę płynności finansowej. Skutkiem tego było wycofanie się leasingodawców ze współpracy z OLT Express POLAND.
Decyzje o zaprzestaniu operacji zapadły dzisiejszej nocy. Także w nocy OLT Express Poland poinformowało biura podróży o zaistniałej sytuacji. Samoloty zostały zwrócone w nocy do leasingodawców.
W celu ubiegania się o zwrot kosztów za niewykorzystane bilety lotnicze Pasażerowie powinni zgłaszać się bezpośrednio do biur podróży, które w ich imieniu dokonywały zakupu biletów”.