- Główną bazę chcemy mieć w Gdańsku, bo tam jest hangar dla naszych ATR-ów, czego nie może zapewnić warszawskie lotnisko. Poza tym odpowiada nam poziom serwisu – decyzję o otworzeniu bazy w Gdańsku wyjaśnia Jacek Łyczba, prezes zarządu OLT Express Poland.
Informację tę potwierdza rzecznik gdańskiego lotniska Michał Dargacz: - OLT Express obecnie przygotowuje się do przeniesienia swych biur do portu lotniczego. Nasze lotnisko dla tego przewoźnika ma być mini-hubem – o nasz port lotniczy będzie oparta ich siatka połączeń.
Co stanowi o atrakcyjności lotniska? - Właścicielem OLT Express jest gdańska spółka Amber Gold. Być może zaważyły względy patriotyczne – żartuje rzecznik i przechodzi do konkretów: - Dla przewoźników lotniczych mamy hangar, a także konkurencyjny cenowo serwis. Jako pierwsi w Polsce wprowadziliśmy na lotnisku dwóch handlerów paliwowych i to się opłaciło. Niedługo na lotnisku zacznie także działać nowy agent obsługi naziemnej.
OLT Express nie jest pierwszym przewoźnikiem, który wybrał lotnisko w Gdańsku na swoja bazę. Wcześniej uczynił to Wizzair: - Baza Wizzair’a na naszym lotnisku jest drugą co do wielkości w Europie po centrali w Budapeszcie i to świadczy o potencjale naszego portu – podkreśla rzecznik i dodaje: – Nie musimy stosować żadnego system dopłat do tego, aby przewoźnicy chcieli latać do naszego portu.