Mariusz W.
Według Piotra Jankowskiego, rzecznika lotniska zmiana prognoz wynika z faktu, iż nie istnieje pierwszy operator, który deklarował uruchomienie połączeń z lubelskiego lotniska. Chodzi o linie OLT Express. Ponadto ruch turystyczny również jest inny. Dziś przedstawiciele lotniska w Świdniku mówią o 200 tys. pasażerów, choć nieoficjalnie lubelski magistrat stawia na 250 tys. zł. Tymczasem unijni eksperci prognozują tylko 140 tys. odpraw.
Jak poinformował Jankowski, obecnie przygotowywana jest aktualizacja biznes planu razem z prognozą ruchu, zledona przez Radę Nadzorczą PLL.
Od stycznia do końca maja lubelskie lotnisko obsłużyło 66 tys. pasażerów. Gdyby ruch był znacznie mniejszy od planowanego, straty portu obciążyłyby akcjonariuszy, z których największym jest samorząd Lublina.