Łukasz Malinowski
– Postrzegamy unijną politykę energetyczno-klimatyczną jako taką, która z jednej strony wspiera najsilniejszych, natomiast powoduje zubożenie tych słabszych i biedniejszych. Nie jest to absolutnie polityka korzystna dla całej UE – podkreśla dr Bolesław Jankowski, wiceprezes firmy doradczej Badania Systemowe Energ-Sys i członek KIG. – Na gruncie unijnym polityka ta może wspierać pewne grupy przemysłowe. Może nawet niektóre kraje mają w tym swój interes, jak np. Francja, która ma duży przemysł pracujący na rzecz energetyki jądrowej.
Ekspert przytacza badania uczonych z austriackiego Uniwersytetu w Grazu mówiącego o skutkach polityki energetyczno-klimatycznej.
– Wskazano w nich, że przy polityce klimatycznej spadek PKB w UE może sięgnąć prawie 4 proc. do roku 2020. A w przypadku globalnej polityki klimatycznej będzie nawet większy i osiągnie ponad 4,5 proc. Te wyniki zadają kłam tezom, że to postępowanie jest prorozwojowe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Bolesław Jankowski w czasie Forum Energia-Efekt-Środowisko organizowanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Z analiz Krajowej Izby Gospodarczej dotyczących skutków tej polityki dla całej UE wynika, że we wszystkich opracowaniach prezentowanych przez Komisję Europejską dekarbonizacja powoduje spadek PKB w całej Unii. Ostatnie wyniki z 2011 roku pokazują, że negatywne skutki rosną w czasie. Mamy do czynienia ze wzrostem cen energii o ponad 50 proc. w porównaniu do 2005 roku i wzrostem udziału kosztów energii w budżetach gospodarstwach domowych o ok. 50 proc. w stosunku do ich dochodów.