Arek Kowalczyk
Wniosek z ekspertyzy prof. Popczyka jest taki, że zamiana budowy dwóch nowych bloków elektrowni Opole na wieloletni program termomodernizacji domów jednorodzinnych i gospodarstw rolnych oraz wyposażenie ich w urządzenia odnawialnych źródeł energii (OZE), doprowadziłaby do wyprodukowania o 60 proc. więcej energii i prawie 6-krotnie większą redukcję emisji CO2 przy większej rentowności inwestycji.
Jak informuje Koalicja Klimatyczna, w swojej ekspertyzie, prof. Popczyk wylicza również negatywne konsekwencje realizacji inwestycji. Ekspert podkreśla, że budowa nowych bloków elektrowni Opole oznacza uzależnienie Polski od importu węgla kamiennego na wiele lat. Ponadto w opinii eksperta, projektowane bloki są zbyt duże, aby dobrze funkcjonować w polskim systemie elektroenergetycznym. Skala wydatków i rozmiar nowych bloków przyczyni się również do utrwalenia hegemonii wielkich wytwórców energii na rynku.
- Przywiązanie do koncepcji rozbudowy Elektrownie Opole jest tym bardziej szkodliwe, że obecnie istnieje wiele innych sposobów osiągnięcia tych samych celów. Odpowiadają one na potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski i przynoszą szereg korzyści, istotnych z punktu widzenia całego kraju. Dlatego Polskie Inwestycje Rozwojowe należałoby
wykorzystać nie do wspierania inwestycji w energetykę wielkoskalową, ale do pobudzenia wielkiego programu absolutnie niezbędnej rewitalizacji energetycznej zasobów mieszkaniowych – podkreśla profesor Popczyk.
Rozbudowa Elektrowni Opole od lat budzi emocje polityków, branży energetycznej, rynków finansowych, a także obywateli. W wypowiedziach Premiera elektrownia stała się wręcz symbolem „nawrócenia” Polski na węgiel i determinacji rządu we wspieraniu nowych inwestycji w elektroenergetyce węglowej. Mieszkańcy Opola liczą, że budowa bloków stworzy nowe miejsca pracy oraz rozbudzi lokalną przedsiębiorczość.
- Zadaniem ministra skarbu państwa i PGE było budowanie takiego modelu, by uczynić przedsięwzięcie nie tyle opłacalnym, co bezpiecznym dla spółki. Tu nie chodzi o biznes dla spółki, a o wielki narodowy biznes dla wszystkich Polaków – stwierdził premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Opolu, którą poprzedziło podpisanie listu intencyjnego o współpracy w sprawie projektu budowy bloków w elektrowni Opole pomiędzy Kompanią Węglową i PGE.
Tymczasem, jak podkreśla Koalicja Klimatyczna, według analizy, te same środki pozwoliłyby na sfinansowanie termomodernizacji 200 tys. domów jednorodzinnych, 10 tys. gospodarstw małych i średnich oraz 500 gospodarstw wielkotowarowych, a także wyposażenie ich w ogniwa fotowoltaiczne; mikro-wiatraki, mikrobiogazownie lub biogazownie rolniczo-utylizacyjne.
Przypomnijmy, że 31 lipca Polska Grupa Energetyczna uzgodniła z Kompanią Węglową podstawowe warunki umowy na dostawy węgla kamiennego dla projektu inwestycyjnego Opole II. Wcześniej, 27 czerwca PGE podpisała z KW list intencyjny, na podstawie którego strony zobowiązały się do przeanalizowania ekonomicznych i prawnych możliwości zawarcia umowy długoterminowej na dostawy węgla kamiennego z Kompanii Węglowej do Elektrowni Opole. Sygnatariusze listu intencyjnego zakładają, że efektem działań powinno być wypracowanie modelu zapewniającego wybudowanie dwóch bloków energetycznych o mocy 900 MW każdy, oraz zapewnienie Kompanii Węglowej zbytu węgla kamiennego.
W połowie listopada 2011 r. zarząd PGE Elektrowni Opole rozstrzygnął przetarg na wybór generalnego realizatora inwestycji polegającej na budowie dwóch bloków energetycznych o mocy 900 MW każdy na parametry nadkrytyczne, opalanych węglem kamiennym. Za najkorzystniejszą uznano ofertę konsorcjum Rafako, Polimex-Mostostal i Mostostal Warszawa. Wartość netto umowy wynosi 9 mld 397 mln zł, a wartość brutto – 11 mld 558,31 mln zł.