Port Szczecin: Kluczowe jest pogłębienie dojścia

– Istotnym ograniczeniem jest dla nas głębokość 67-kilometrowego toru wodnego łączącego port w Szczecinie z morzem – mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Marek Trojnar, szef Biura Strategii i Rozwoju Portów Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Stwierdził przy tym, że choć zauważalny jest wzorst skali przeładunków w Szczecinie, nie cechuje się on tak dużą dynamiką jak w przypadku innych portów w Polsce. Głębokość techniczna toru wynosi obecnie wynosi 10,5 m. – To stanowczo za mało – ocenił prelegent.

Flota małych statków będzie się stopniowo kurczyć

Zgodnie z przewidywaniami ZMPSiŚ coraz bardziej kurczyć ma się flota statków, które będą mogły pokonywać tak płytkie odcinki. Już dziś jest ich stosunkowo niewiele i stanowią najbardziej zaawansowaną wiekowo grupę we flotach armatorów operujących na Bałtyku. – Zamówienia na tego typu statki w stoczniach na całym świecie są przy tym śladowe – podkreślał Marek Trojnar.

Toczą się więc już prace, które mają doprowadzić do pogłębienia toru do 12,5 m. – To nie jest wciąż zbyt dużo, ale jest to zmiana zasadnicza, bo pozwoli nam obsługiwać statki o nośności (DWT) do 40 tys. ton. (dziś tylko do 20 tys. ton) – ocenił Marek Trojnar. To ma zaś umożliwić prowadzenie przewozów nie tylko w relacjach z Morzem Północnym, ale także i oceanicznych. Pogłebieniu toru towarzyszą prace dotyczące modernizacji nabrzeży.

Głębokość dojścia do portu w Świnoujściu także jest zbyt mała

– Nie jesteśmy zadowoleni także z dzisiejszej głębokości dojścia do Świnoujścia – podkreślał panelista. Wykorzystywany dziś tor ma 14,5 m głębokości i nie jest możliwe już jego dalsze pogłębianie. – W naszej strategii jest więc już [stworzenie dojścia o głębokości] 17,5 m na podejściu północnym – mówił prelegent (obecnie statki kierowane są podejściem zachodnim, które biegnie przez wody terytorialne Niemiec). – Osiągnięcie tej głębokości sprawiłoby, że port w Świnoujściu mógłby obsługiwać największe statki, jakie mogą wpływać na Morze Bałtyckie – dodał.

– Oczywiście to wymaga czasu, najpierw trzeba bowiem skończyć tor do Szczecina – tłumaczył Marek Trojnar. Innymi istotnymi zdaniem prelegenta inwestycjami dotyczącymi świnoujskiego portu są rozbudowa terminala LNG obejmująca zarówno część lądową, jak i morską (obecnie toczą się przygotowania) i poprawa stanu technicznego tras kolejowych E59 i C-E59. Podkreślił on, że w ostatnich latach nastąpiła już bardzo wyraźna poprawa dostępu do portów od strony lądu. – Bardzo ważną dla nas sprawą jest natomiast most kolejowy w Podjuchach. Nie zapadły jeszcze decyzje, co z nim będzie. To o tyle istotne, że kwestią jest tu także likwidacja bardzo poważnych utrudnień dla żeglugi śródlądowej – ocenił.