Informowaliśmy już, że zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej, w ramach rozpoczętej perspektywy 14-20, znacznie więcej środków pomocowych z UE niż do tej pory ma być wydawanych na szczeblu samorządowym. W ramach perspektywy 2007-13 było to ok. 25 proc. łącznej wysokości środków pomocowych, w obecnej perspektywie będzie to ok. 40 proc.
Mazowsze jako jedyne nad kreską
Rozdział środków pomiędzy poszczególne wojewódzkie RPO preferował regiony słabiej rozwinięte, do których – według nomenklatury unijnej – zalicza się wszystkie 15 polskich województw, za wyjątkiem Mazowsza. Na terenie woj. mazowieckiego odnotowany (w 2010 r.) został wskaźnik zamożności regionu (PKB w przeliczeniu na 1 mieszkańca) wynoszący 102 proc. średniej unijnej – po raz pierwszy w historii wskaźnik ten przekroczył unijną średnią. Wszystkie pozostałe polskie województwa znajdują się poniżej średniej (dwa kolejne najbogatsze polskie województwa, dolnośląskie i śląskie, odnotowały w 2010 r. wskaźniki 70 i 67 proc.), a wśród 20 najbiedniejszych regionów w skali całej UE znajduje się 5 polskich województw: lubelskie, podkarpackie (po 42 proc.), podlaskie, warmińsko-mazurskie i świętokrzyskie.
Dlatego też – biorąc pod uwagę iż polityka strukturalna UE preferuje w pierwszej kolejności inwestycje w biedniejszych regionach – alokacja środków w ramach RPO 2014-20 jest szczególnie niekorzystna dla Mazowsza. Wielkość funduszy w RPO woj. mazowieckiego w ramach perspektywy 2014-20 wynosi zaledwie 63 proc. RPO WM z poprzedniej perspektywy. Pierwotnie wskaźnik ten miał wynosić 60 proc., ale polski rząd wynegocjował jego podwyższenie, uzasadniając to faktem, iż wskaźnik zamożności Mazowsza zdecydowanie zawyża Warszawa. Gdyby bowiem liczyć osobno stołeczną aglomerację i pozostałą część woj. mazowieckiego – ta druga odnotowałaby zapewne wskaźniki zbliżone do najbiedniejszych polskich województw.
A należy pamiętać, że podział UE do celów statystycznych nie musi przebiegać wzdłuż granic administracyjnych regionów. Do celów realizacji polityki strukturalnej, Eurostat dzieli UE na tzw. obszary NUTS (Nomenclature of Territorial Units for Statistics), który obejmuje 6 szczebli – NUTS0 to podział na państwa, a NUTS5 oznacza podział na najniższe jednostki samorządu terytorialnego. Alokacja środków pomocowych w obrębie poszczególnych państw członkowskich opiera się przede wszystkim o poziom NUTS2, którego wyznaczenie pozostaje w gestii rządów krajowych. UE narzuca tylko ramowe kryterium dotyczące liczby mieszkańców: jeśli granice NUTS2 odpowiadają granicom administracyjnym regionów, wówczas jeden region NUTS2 musi średnio zamieszkiwać od 800 tys. do 3 mln mieszkańców (jeśli granice NUTS2 nie odpowiadają granicom administracyjnym, każdy region NUTS2 musi zawierać się w przedziale 0,8-3 mln mieszkańców). W Polsce w jednym województwie zamieszkuje średnio 2,4 mln osób.
Województwa wschodnie skorzystają najbardziej
Przy obliczaniu kwoty, która stanowić będzie budżet poszczególnych RPO, brano pod uwagę nie tylko liczbę mieszkańców danego województwa i wskaźnik PKB w przeliczeniu na 1 mieszkańca w porównaniu ze średnią unijną, ale także m.in. liczbę bezrobotnych. Projekty RPO konsultowano z marszałkami, oceniano plany inwestycyjne województw i szacowano ich potencjały.
W tabeli pod tekstem zaprezentowano wielkość środków poszczególnych wojewódzkich RPO, w kontekście liczby mieszkańców danego województwa. Z tabeli widać wyraźnie, że najmniej korzystnym wskaźnikiem w tym względzie charakteryzuje się Mazowsze, a najbardziej korzystnymi wskaźnikami – województwa wschodnie.