Rynek Infrastruktury: Maersk Line rok zaczął 600-milionową stratą, ale spółka zdążyła ją zmniejszyć o 1/3 i w drugim kwartale uzyskała dochód netto w wysokości 227 mln dol. Skąd tak dobry wynik?
Tomasz Zwiercan, dyrektor ds. marketingu i rozwoju produktu Maersk Line na Region Europy Środkowo-Wschodniej: Ten wynik jest efektem naszej determinacji i szczerego zaangażowania na rzecz odwrócenia negatywnych tendencji. Efekt przyniosło wiele działań mających na celu ograniczenie kosztów oraz optymalizację naszych procesów. Przede wszystkim dyscyplina w implementacji podwyżek, które są kluczowe dla powodzenia naszej misji, polegającej na przywróceniu rentowności – oraz szerzej, na „uzdrowieniu” całej branży.
Jakie są najbliższe plany zakupowe Maersk Line?
Maersk Line nie przewiduje w najbliższym czasie wprowadzania na rynek nowych jednostek i tym samym zwiększania podaży. Wyjątkiem są oczywiście zamówione w ubiegłych latach statki Triple-E, które zostaną dostarczone w 2013 roku. Ich wprowadzenie będzie miało liczne zalety, wynikające m.in. z ekonomii skali oraz bardzo zaawansowanych rozwiązań ekologicznych i energooszczędnych. Z chwilą ich wprowadzenia nie zwiększy się jednak podaż, dzięki wspomnianej już optymalizacji całej sieci oraz odpowiedniemu zarządzaniu naszą flotą. Jesteśmy zdania, że wzrost podaży powinien być uzależniony od wzrostu całego rynku.
Maersk Line zamawia w stoczniach coraz większe kontenerowce…
Wszelkie tendencje w transporcie morskim, w tym również w zakresie nowych jednostek oraz infrastruktury portowej i terminalowej, powinny zależeć od zapotrzebowania samego rynku. Budowanie wielkich kontenerowców było odpowiedzią na rosnące wolumeny na najważniejszych szlakach handlowych.
W Polsce głębokość torów podejściowych waha się między 10,5 (Świnoujście) a 13,5 (BCT w Gdyni). Tylko DCT w Gdańsku ma głębokość 15,5 m. Płytsze porty stają przed wyborem: pogłębienie torów dla większych statków czy marginalizacja?
Większe kontenerowce naturalnie wymagają innej infrastruktury niż mniejsze statki i poszczególne porty muszą brać pod uwagę tę tendencję, jeśli chcą tego typu jednostki przyjmować. Mamy świadomość ogromnych możliwości, jakie stwarza dla wielu gospodarek rozwój infrastruktury portowej. Również w Polsce jesteśmy adwokatem inwestowania w tę kluczową dziedzinę, z której korzyści pośrednio czerpią rodzimi eksporterzy i importerzy. Konkurencyjne porty wyposażone w dobrą infrastrukturę są prawdziwymi bramami na świat i mają kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki. Tego typu inwestycje od lat cieszą się naszym wsparciem.
Maersk Line współpracuje z Deepwater Container Terminal w Gdańsku. DCT buduje drugi terminal. Czy Maersk Line będzie nim zainteresowany?
Terminal DCT w Gdańsku pozostaje dla nas kluczowym partnerem w Polsce i z uwagą obserwujemy jego rozwój. Dzięki współpracy z terminalem udało się również wprowadzić liczne ułatwienia dla naszych klientów korzystających z serwisu AE10. W chwili obecnej koncentrujemy się na utrwaleniu tej dobrej współpracy.
A inne terminale kontenerowe w Polsce?
Nasze działania operacyjne pozostają skupione na terminalu DCT w Gdańsku, z którym stale rozwijamy współpracę.
***
Spółka Maersk Line należy do grupy A.P. Moller – Maersk Group, oferuje usługi frachtu morskiego. dysponuje flotą 600 statków z łączną pojemnością 3,8 mln TEU.