Bliżej drugiej polskiej farmy wiatrowej na morzu

Morska energetyka wiatrowa może stać się fundamentem procesu transformacji energetycznej w Polsce, dostarczając znacznie większą ilość energii elektrycznej do gospodarstw domowych i przedsiębiorstw niż pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa, w której uruchomienie pierwszego reaktora spodziewane jest obecnie w połowie kolejnej dekady. Choć Polska posiada kilkunastoletnie opóźnienia w tym obszarze, Morze Bałtyckie charakteryzuje wiele atutów w kontekście budowy farm wiatrowych offshore, wśród których przywołać należy choćby dobre warunki w zakresie wietrzności oraz relatywnie niskie głębokości, umożliwiające redukcję kosztów fundamentowania w porównaniu z innymi akwenami.

Obecnie najbardziej zaawansowanymi projektami offshore’owymi w Polsce są Baltic Power, realizowany przez Orlen i kanadyjski Northland Power, dla którego wydano już finalną decyzję inwestycyjną, oraz Baltica 2, który realizują PGE Polska Grupa Energetyczna i duński Ørsted. Jak przekazał dziś prezes zarządu spółki PGE Baltica Bartosz Fedurek, w przypadku projektu Baltica 2 podjęcie finalnej decyzji inwestycyjnej spodziewane jest jeszcze w tym roku w czwartym kwartale. Będzie ono uwarunkowane zabezpieczeniem finansowania. Jak informowaliśmy niedawno, nabór wniosków o pożyczkę dla projektów inwestycyjnych w tym obszarze uruchomił Bank Gospodarstwa Krajowego w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.


mat. pras. Baltica

Przypomnijmy, że w ramach inwestycji na powierzchni aż 190 km2 powstanie 107 turbin wiatrowych o mocy 14 MW każda, co przełoży się na blisko 1,5 GW mocy zainstalowanej. Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w lutym, partnerzy projektu posiadają już wszystkie pozwolenia związane z inwestycją. W poprzednim roku w listopadzie zawarte zostały ostatnie umowy związane z dostawą niezbędnych komponentów. Uruchomienie produkcji zaplanowano na 2027 rok.

Warto dodać, że Baltica 2 będzie największym do tej pory projektem inwestycyjnym w obszarze odnawialnych źródeł energii w Polsce. Jeszcze w tej dekadzie zrealizowana ma zostać także farma wiatrowa Baltica 3, która dostarczy ok. 1 GW mocy zainstalowanej. Na wcześniejszym etapie znajdują się przygotowania do projektu Baltica 1, który odmiennie niż dwa uprzednio wymienione nie będzie realizowany z Ørstedem. W tym przypadku moc zainstalowana wyniesie ok. 0,9 GW. Uruchomienie produkcji powinno nastąpić w latach 30. Na początku sierpnia PGE Baltica podpisała umowę z Energoprojektem-Katowice na wykonanie projektu koncepcyjnego. Do 2040 roku kontrolowany przez Skarb Państwa koncern chce osiągnąć ok. 7 GW mocy zainstalowanej w farmach wiatrowych na morzu.

Przekazanie przez prezesa zarządu PGE Baltica informacji o bliskiej perspektywie finalnej decyzji inwestycyjnej dla projektu Baltica 2 zbiegło się w czasie z wydaniem pozwolenia na budowę dla portu instalacyjnego w Gdańsku, z którego obsługiwana będzie budowa wyżej wymienionych farm wiatrowych. Terminal instalacyjny powstanie na sztucznie zalądowionej powierzchni, stanowiącej wydłużenie w głąb morza głębokowodnego terminala kontenerowego Baltic Hub. W tym miesiącu PGE Baltica ogłosiła również przetarg na realizację w systemie “projektuj i buduj” bazy operacyjno-serwisowej w porcie morskim w Ustce. Powinna ona powstać w terminie 18 miesięcy, począwszy od dnia zawarcia umowy.