Partner serwisu
Biznes i przemysł

Nierówna konkurencja zabija branżę cementową. Ogromny wzrost importu spoza UE

Dalej Wstecz
Data publikacji:
19-05-2025
Ostatnia modyfikacja:
19-05-2025
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
inf. pras.

Podziel się ze znajomymi:

W ciągu pięciu lat import cementu z Ukrainy do Polski wzrósł o prawie 3 000 procent. Ta konkurencja nie odbywa się na równych zasadach. Producentów spoza Unii nie dotyczą bowiem rygory środowiskowe. Czy rosnący import spoza Unii w zestawieniu z wyzwaniami w postaci dekarbonizacji zabije przemysł cementowy?

Według Centrum Analitycznego Izby Administracji Skarbowej, import cementu z Ukrainy - tylko do Polski - wzrósł o prawie 3 000% w ciągu 5 lat (2019-2024). W ubiegłym roku wyniósł on ponad 650 tysięcy ton, a prognozy na 2025 r. mówią już o ponad milionie ton. Z zalewem cementu ze wschodu, z Turcji czy Afryki, walczą też inne kraje Unii Europejskiej. W producentów cementu uderzają również wysokie ceny energii, a ogromne wyzwanie stanowi dekarbonizacja, czyli wdrożenie technologii CCS.

- Fundamentalne jest utrzymanie produkcji cementu w Polsce i Europie, a w tym celu konieczne jest zapewnienie konkurencyjności tego sektora. Dziś została ona zachwiana, zatem brak zdecydowanych działań zaradczych może niestety doprowadzić do przeniesienia produkcji cementu poza UE - mówił Europoseł Krzysztof Hetman, inicjator zorganizowanego w Parlamencie Europejskim seminarium „Czy zbliża się koniec produkcji cementu w Unii Europejskiej?”. W dobie inwestycji w obronność czy transformację energetyczną, w tym w perspektywie budowy elektrowni jądrowych, dodatkowo rośnie rola cementu jako materiału o znaczeniu strategicznym.

Aleksandra Kozłowska ze Stałego Przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej zaznaczyła, iż cement odgrywa kluczową rolę dla bezpieczeństwa Europy. Z kolei jednym z priorytetów Polskiej Prezydencji w Radzie UE jest przemysł energochłonny, w tym cementowy. W seminarium, wraz z przedstawicielami Komisji Europejskiej, uczestniczyli Europosłowie z Polski - Adam Jarubas, Elżbieta Łukacijewska, Anna Zalewska, Mirosława Nykiel, Bogdan Zdrojewski, Łukasz Kohut, a także Senator Jacek Włosowicz - reprezentujący Parlamentarny Zespół ds. Rozwoju Przemysłu Cementowego w Polsce.

Import spoza UE uderza w przemysł cementowy

Jednym z głównych zagrożeń jest import cementu spoza Unii Europejskiej. Według danych CEMBUREAU, napływa on przede wszystkim z: Turcji (35,8%), Algierii (19,2%), Tunezja (8,4%), Egipt (4,4%) czy Maroko (4%), gdzie - podobnie jak w Ukrainie (12,6%) - producenci nie ponoszą żadnych opłat za emisję CO2. Według Centrum Analitycznego Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, import cementu z Ukrainy - tylko do Polski - wzrósł o prawie 3 000% w ciągu 5 lat (2019-2024).

- Mamy do czynienia z nieuczciwą konkurencją ze wschodu - podkreślił Włodzimierz Chołuj, członek zarządu SPC i prezes Zarządu Cemex Polska. Szczególnie widoczne jest to na Podkarpaciu czy Lubelszczyźnie, jako że Polska jest krajem granicznym Unii Europejskiej, bezpośrednio narażonym na zalew produktami spoza UE. Import cementu z Ukrainy do Polski wzrósł o ponad 540% - z 101,7 tysięcy ton w 2022 r. do 652,3 tysięcy ton w 2024 r. Tegoroczne prognozy mówią już o ponad milionie ton.

Dlatego Stowarzyszenie Producentów Cementu apeluje do Komisji Europejskiej o wprowadzenie kontyngentu celnego - rocznego limitu importu cementu z Ukrainy do Polski (na poziomie średniej z 3 ostatnich lat, wynoszącej 360 tys. ton) - w ramach umowy handlowej UE z Ukrainą.

Import spoza UE nie jest tylko problemem Polski. W 2024 r. Ukraina wysłała do UE łącznie ponad 1,7 miliona ton cementu - nie tylko do naszego kraju, ale również do Rumunii, na Słowację i Węgry. - Dziś mamy nieuczciwą konkurencję w postaci importu cementu spoza UE - mówił Edmund Piess z CIROM. Do Rumunii napływa cement z Ukrainy (660 tys. ton w 2024 r.) oraz Turcji (593 tys. ton), a łączna skala jego importu ubiegłym roku przekroczyła 1,3 mln ton. Podobnie jak w przypadku Polski, kluczowe jest położenie - Rumunia w 2/3 graniczy bowiem z krajami nie będącymi w UE.

- Import cementu spoza UE do Włoch wyniósł w ubiegłym roku ponad 2,8 miliona ton - mówił Paolo Zelano z AITEC. Pochodził on przede wszystkim z Turcji (ponad 1,7 miliona ton) oraz Afryki (łącznie niemal milion ton z Algierii, Tunezji, Egiptu). Jak podkreślił Emiliano Alonso z Oficemen, z problemem napływu cementu z krajów nieponoszących opłat za emisję CO2 zmaga się także Hiszpania. Stąd postulat europejskich producentów cementu, aby uszczelnić mechanizm CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism) w związku z niekontrolowanym, rosnącym napływem cementu spoza Unii Europejskiej.

CBAM ma obowiązywać od 2026 r. i umożliwiać nakładanie opłat na producentów importujących do UE, którzy nie ponoszą opłat za emisję CO2. Jednak tzw. cło węglowe musi być w pełni szczelne i wsparte kontrolami. Branża podkreśla bowiem, iż cement jest przysłowiowym szarym proszkiem, którego ślad węglowy deklarowany przez importerów należy dokładnie zbadać. O perspektywach uczynienia CBAM bardziej efektywnym i walce z „ucieczką emisji” mówił Martin Becker, zastępca dyrektora Działu Analiz Ekonomicznych w Komisji Europejskiej.

CCS jedyną drogą dekarbonizacji

Obecnie przemysł cementowy w Polsce i całej Europie staje przed kolejnymi zagrożeniami. Ich kumulacja pozbawia go konkurencyjności na tyle, że branża apeluje o wsparcie. Dziś producenci cementu w Polsce mówią, że dla nich 2034 r. jest naprawdę pojutrze. Kończy im się czas, tak jak kończą się bezpłatne uprawnienia do emisji CO2, systematycznie ograniczane aż do zera w 2034 r. Budowa rurociągów do transportu CO2 wymaga ok. 8-10 lat, a wcześniej konieczne jest również wsparcie dla wdrożenia technologii CCS (na szczeblu UE) oraz wprowadzenie i nowelizacja regulacji (na poziomie krajowym).

- Nie ma innej technologii redukcji emisji niż CCS - zaznaczył Maciej Sypek, członek Zarządu SPC i Prezes Zarządu Holcim Polska. Wychwytywanie CO2, wraz z późniejszym transportem i magazynowaniem, jest jedyną drogą dekarbonizacji przemysłu cementowego. To także szansa na utrzymanie produkcji cementu w Polsce i Europie oraz na stworzenie nowej branży. Wg. EY Polska, przy wysokich cenach uprawnień do emisji CO2 realny PKB Polski w 2040 r. w scenariuszu z CCS byłby o 0,5% wyższy. Z kolei koszty produkcji w budownictwie byłyby o 0,6% niższe, wartość dodana o 1,1% wyższa, a zatrudnienie o 1,4% wyższe wobec scenariusza bez CCS.

Bez umożliwienia wychwytywania, transportu i magazynowania CO2 polski sektor cementowy przestanie być konkurencyjny nie tylko wobec producentów spoza UE, ale także z tych Unii Europejskiej, którzy wdrażają już technologie CCS - mając przy tym możliwość magazynowania CO2 onshore i offshore. Jednocześnie do wychwytu CO2 obok każdej cementowni trzeba wybudować drugi zakład - kosztem nawet pół miliarda euro. W skali Polski - dla całej branży - oznacza to kilkanaście miliardów złotych, a w całej Europie jest to już kwota rzędu nawet 50 miliardów euro.

Koen Coppenholle, dyrektor wykonawczy CEMBUREAU, wskazał potencjał wychwytywania do 50 mln ton CO2 rocznie do 2040 r. oraz do 62 mln ton rocznie do 2050 r. przez europejski przemysł cementowy. Kluczowe jest jednak zapewnienie infrastruktury do transportu dwutlenku węgla, jak i wsparcie w realizacji projektów CCS. Stąd postulat stworzenia funduszu - wspierającego dekarbonizację sektorów energochłonnych - charakteryzujących się tzw. emisją procesową, której nie da się uniknąć ze względu na brak alternatywnej technologii produkcji.

Należy ponownie wykorzystać przychody, jakie m.in. sektor cementowy w UE generuje w ramach EU ETS (Europejski System Handlu Emisjami), aby wesprzeć szeroko zakrojone projekty jego dekarbonizacji. Dlatego też 100% wpływów ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 powinno zostać przeznaczone na realizację celów klimatycznych - tak jak proponuje również Rząd RP. Obecnie, jak prezentował Alexandre Paquot - dyrektor ds. innowacji na rzecz gospodarki niskoemisyjnej w Komisji Europejskiej - projekty CCS są wspierane z Funduszu Innowacji - jak w przypadku Cementowni Kujawy.

Koszty energii obciążeniem dla cementowni

- Dzisiaj widzimy, że ceny energii są kluczowe dla konkurencyjności i stanowią już ponad 35% kosztów produkcji cementu, dlatego apelujemy do Komisji Europejskiej o objęcie sektora cementowego rekompensatami kosztów pośrednich EU ETS, które wynikają ze wzrostu cen energii - komentował Mariusz Adamek, Członek Zarządu SPC i Prezes Zarządu Cement Ożarów. Równocześnie w Polsce osiągnęły one najwyższy poziom w całej Unii Europejskiej. Jak wynika z danych FOEEiG, w 2024 r. na Rynku Dnia Następnego w Polsce ceny energii wynosiły 96 euro/MWh i były o blisko 70% wyższe niż we Francji. Po wdrożeniu technologii CCS zużycie prądu przez cementownie się podwoi, dlatego branża wskazuje rozwiązanie - pozwalające utrzymać jej konkurencyjność oraz produkcję cementu w Polsce i Europie.

Mowa o objęciu sektora cementowego rekompensatami kosztów pośrednich EU ETS, które wynikają ze wzrostu cen energii. - Zwracamy się o uwzględnienie na liście przemysłu cementowego, tak jak miało to miejsce w przypadku stalowego czy chemicznego - zaapelował prof. Jan Deja, dyrektor wykonawczy SPC. Konieczne jest zainicjowanie procesu zmiany wytycznych i rozszerzenie listy uprawnionych do nich sektorów o cement - wraz ze zmianą kryterium intensywności handlowej - przekroczenie obecnej granicy 20% oznaczałoby, że przeniesienie produkcji poza Polskę i UE może być już praktycznie nieodwracalne.

Dodatkowo w sektor uderzają ceny uprawnień do emisji CO2, przekraczające nawet 100 euro/tonę. Obniża to konkurencyjność cementowni, ale nie zatrzymuje ich działań na rzecz dekarbonizacji. - Zredukowaliśmy emisję CO2 o ponad 30% wobec 1990 r. - opisywał przewodniczący SPC, Krzysztof Kieres. Polska jest 3. producentem cementu w Europie, a ten przemysł nad Wisłą tworzy 12 zakładów, zlokalizowanych w 8 województwach. Branża zatrudnia bezpośrednio 4 tys. pracowników i tworzy dodatkowo 24 tys. miejsc pracy, a w skali roku jej działalność przynosi 3,2 miliarda złotych przychodów dla sektora finansów publicznych. Całkowita wartość dodana brutto sektora cementowego w Polsce to 5,1 miliarda złotych.

Zakłady produkujące cement w Polsce są obecnie najnowocześniejsze na Starym Kontynencie. - Osiągnęliśmy ponad 80% udziału ciepła z paliw alternatywnych - dodał Mirosław Majchrowicz, członek Zarządu SPC i prezes Zarządu Dyckerhoff Polska. To najwyższy wynik w Europie, a sektor cementowy w Polsce jest również kluczowym partnerem w gospodarce odpadami komunalnymi, realizując tym samym założenia GOZ.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Czy cementownie staną się magazynami energii?

Biznes i przemysł

Czy cementownie staną się magazynami energii?

inf. pras. 11 października 2024

Mirbud: Jesteśmy gotowi podpisać umowę na budowę fabryki Izery

Biznes i przemysł

Electromobility Poland ma nowego prezesa

Biznes i przemysł

Zobacz również:

Czy cementownie staną się magazynami energii?

Biznes i przemysł

Czy cementownie staną się magazynami energii?

inf. pras. 11 października 2024

Mirbud: Jesteśmy gotowi podpisać umowę na budowę fabryki Izery

Biznes i przemysł

Electromobility Poland ma nowego prezesa

Biznes i przemysł

Kongresy
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5