Rynek Infrastruktury
Zapowiedź Sławomira Nowaka ma uciszyć opinie o tym, że rozszerzenie systemu pomiaru prędkości ma służyć jedynie zasileniu budżetu państwa. Przedstawiciel Ministerstwa Transportu mówi, że błędem było poinformowanie na początku o 1,5-miliardowych wpływach z fotoradarów, a dopiero potem mówienie o poprawie bezpieczeństwa na drogach.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze, że jest to efekt wizerunkowy i taki pozostanie. Jeżeli w tym roku wpływy z fotoradarów będą na poziomie 2012 roku, czyli 32 mln zł, to zapowiadane inwestycje będą mizerne. Co ciekawe, w zeszłym roku w budżecie zapisano 1,2 mld zł.
Za wspomniane 32 mln zł udałoby się wybudować 1 km drogi ekspresowej, 700 m autostrady lub przeprowadzić remont ponad 30 km dróg lokalnych. Według Wojciecha Malusiego, prezesa Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, rocznie na drogi należałoby wydawać 25 mld zł, co za 12 lat pozwoliłoby dorównać europejskim poziomom.
W tym roku wpływy z fotoradarów mogą być jednak wyższe. Główny Inspektorat Transportu Drogowego montuje na drogach 300 nowych urządzeń. Ponadto, na polskich trasach pojawią się nieoznakowane radiowozy GITD oraz odcinkowy pomiar prędkości.