Kielce: Węzeł Żelazna znów z poślizgiem?

Prace na budowę węzła nie idą zgodnie z oczekiwaniami. Wykonawca, firma Mota-Engil, prosząc o przedłużenie terminu podała szereg argumentów, ale MZD nie zamierza ich rozpatrywać. – Odbywamy cotygodniowe spotkania z wykonawcą i jesteśmy zdania, że przy maksymalnym nakładzie sił można zakończyć prace w terminie – informuje rzecznik MZD, Jarosław Skrzydło.

MZD domaga się zwiększenia liczby pracowników i sprzętu, a stosowne pismo w tej sprawie zostało podpisane. Jeżeli wykonawca zastosuje się do wytycznych i tempo prac wzrośnie, być może prośba firmy zostanie rozważona. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, wykonawca musi się liczyć z poważnymi karami finansowymi.

Prace na węźle są dość mocno zaawansowane, ale wciąż sporo brakuje do ich pomyślnego zakończenia. Powstały lub są na ukończeniu wszystkie podstawowe elementy węzła, czyli obiekty inżynierskie, pochylnie, schody, przejścia podziemne. Na nowych drogach pojawia się asfalt.

Niestety rejon Kielc, w którym powstaje węzeł wciąż przypomina bardziej plac budowy niż inwestycję, która ma się wkrótce zakończyć. Najwięcej prac pozostało do wykonania na rondzie Herlinga-Grudzińskiego, gdzie są one bardzo skomplikowane.