Kluczowy odcinek drogi ekspresowej S7 oddany do użytku

Perspektywa oddania do użytku drogi ekspresowej S7 na wszystkich fragmentach pomiędzy Warszawą a Krakowem, czyli największym i drugim największym miastem w Polsce, zbliża się coraz większymi krokami. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad udostępniła dziś kierowcom liczący ponad 5 kilometrów długości odcinek pomiędzy węzłami Miechów i Szczepanowice. Ów fragment stanowi wschodnie obejście Miechowa.

Na nowym fragmencie powstało pięć wiaduktów, zbiorniki retencyjne oraz przejścia dla zwierząt. Jak wskazuje GDDKiA w komunikacie prasowym, przed rozpoczęciem prac w branży drogowej konieczne było wykonanie robót ziemnych na dużą skalę – z racji przebiegu przez urozmaicony obszar Wyżyny Miechowskiej konieczne było wykopanie aż 600 tys. m3 ziemi. Generalnym wykonawcą inwestycji było konsorcjum Fabe Polska i Sine Midas Stroy.

Na węźle Miechów trasa łączy się z północną obwodnicą Miechowa w przebiegu drogi wojewódzkiej nr 783. Powstały układ drogowy zapewnia możliwość ominięcia Miechowa we wszystkich kluczowych relacjach tranzytowych. Nowy odcinek połączył istniejące, oddane do użytku w 2021 (kierunek północny) i 2023 (kierunek południowy) roku, zapewniając tym samym pełną ciągłość drogi ekspresowej S7 pomiędzy Warszawą a węzłem Widoma, zlokalizowanym w odległości 13 kilometrów od granic administracyjnych miasta Krakowa.

Realizacja inwestycji nie obyła się bez pewnych perypetii. Decyzję środowiskową dla fragmentów łączących granicę województw świętokrzyskiego i małopolskiego z Krakowem wydano już na początku 2015 roku. Wówczas zakładano budowę trasy w podziale na trzy fragmenty. Najdłuższy fragment miał połączyć węzły Moczydło i Szczepanowice. Przyjęty w decyzji środowiskowej przebieg fragmentu został jednak oprotestowany, zwłaszcza w odniesieniu do części łączącej Miechów i Szczepanowice w rejonie miejscowości Poradów i Parkoszowice. W efekcie GDDKiA postanowiła go wydzielić, aby móc rozpocząć prace na pozostałych częściach. Zarządca państwowej sieci dróg wskazuje, że w przeciwnym wypadku trasa mogłaby być gotowa dopiero w 2026 roku.

Jeszcze w tym roku jesienią kierowcy będą mogli korzystać z drogi ekspresowej S7 na całej długości pomiędzy obecną a historyczną stolicą Polski. Dobiega bowiem końca budowa trasy na odcinku łączącym węzeł Widoma z węzłem Kraków Nowa Huta, który na węźle Kraków Mistrzejowice połączy się z Północną Obwodnicą Krakowa w przebiegu drogi ekspresowej S52, która również zostanie oddana do użytku jesienią. W efekcie Kraków będzie pierwszym miastem w Polsce po Łodzi z całkowicie zamkniętym ringiem drogowym.