Partner serwisu
Budowa trzeciego i czwartego odcinka drogi S17, czyli obwodnicy Lublina sprawiała od początku największe problemy. Według drogowców hiszpański wykonawca przespał poprzedni sezon budowlany, co spowodowało, że pierwszy termin zakończenia robót, wyznacozny na grudzień 2013 roku, nie został dotrzymany.
Krzysztof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lublinie informuje, że prace na odcinku od węzła Rudnik do węzła Felin są najbardziej zaawansowane, a wykonawca deklaruje ich zakończenie do końca czerwca. Kolejny miesiąc zajmą procedury związane z odbiorem.
Dragados deklaruje zakończenie prac na wylocie z Lublina w kierunku Lubartowa i na samym węźle Rudnik do końca sierpnia. Gdyby udało się tego dokonać i otworzyć część obwodnicy, ułatwiłaby ona ruch lokalny oraz pozwoliła na wyprowadzenie z miasta przynajmniej części ciężarówek.
Do tej pory do użytku oddano odcinek S17 z Lublina do Piask oraz z Sielc do Jastkowa. W grudniu zakończyła się budowa odcinka z Jastkowa do Lublina, jednak ze względu na to, że część jezdni zaczęła osiadać, należało ją rozebrać. Aktualnie poprawiany jest 750-metrowy fragment w dolinie Ciemięgi. Prace powinny się zakończyć do 28 sierpnia.
„Gazeta Wyborcza” przypomina, że otwarcie tego odcinka nie dałoby wiele kierowcom, ponieważ docelowo ma on łączyć się z budowanym przez miasto przedłużeniem alei Solidarności. Koniec prac powinien nastąpić w lipcu.
Zapisz się do newslettera:
