Rynek Infrastruktury
Do poniedziałku 27 lutego wszyscy obywatele Unii Europejskiej mogą składać propozycje dotyczące zmiany dyrektywy dotyczącej masy i wymiarów ciężarówek (dyrektywa 96/53/EC). Jedną z rozważanych opcji jest zezwolenie na powiększenie dopuszczalnej masy i długości ciężarówki do 25 metrów i 60 ton (tzw. megaciężarówki). Kampania „Tiry na tory“ wzywa do wysyłania głosów w konsultacjach, aby zrównoważyć wpływ lobby przemysłu motoryzacyjnego.
– Już teraz, według Inspekcji Transportu Drogowego, więcej niż co piąta ciężarówka jeżdżąca po Polsce przekracza normy nacisku osi, masy lub wymiarów. Prowadzi to do niszczenia dróg i wypadków. Megaciężarówki nie poprawią tej sytuacji. Ich dopuszczenie wymagałoby bardzo kosztownych przebudów infrastruktury. Ponadto, naiwnością ze strony Polski byłaby zgoda na wprowadzanie megaciężarówek w innych krajach pod warunkiem, że nie mogłyby wjeżdżać do Polski. Ich dopuszczenie na stałe w Niemczech, z którymi wymiana towarowa jest bardzo intensywna, wytworzy bardzo silną presję, której Polska w końcu będzie musiała ulec – wyjaśnia Makowski.
Zamiast megaciężarówek, kampania „Tiry na tory” promuje propozycję, aby producentów ciężarówek zobowiązać do nadania im bardziej aerodynamicznych kształtów. Przód typowej europejskiej ciężarówki jest jak cegła – płaski, wysoki bez strefy zgniotu. Badania FKA Automotive Research pokazują, że wydłużenie kabiny o 80 centymetrów i zmiana jej kształtu sprawiłaby, że około połowy wypadków z udziałem ciężarówek miałoby mniej dotkliwe skutki lub nie zdarzyła się wcale. W skali Europy, zmarłoby około 300 pieszych i rowerzystów mniej, głównie dzięki redukcji martwego pola. Zmniejszenie oporu aerodynamicznego spowodowałoby spadek zużycia paliwa, a w konsekwencji zanieczyszczeń o 3.2 do 5.3%. W skali Europy oznaczałoby to spadek emisji CO2 o trzy do pięciu megaton rocznie. W kieszeni każdego właściciela ciężarówki zostawałoby 1500 euro rocznie oszczędności z tytułu mniejszego zużycia paliwa.
W październiku na zlecenie kampanii „Tiry na tory“ poparcie dla propozycji „megaciężarówek“ wśród Polaków zbadała agencja Inquiry. 69 procent respondentów było przeciw 60-tonowym i 25-metrowym ciężarówkom. Pomysł poparło tylko 14 procent respondentów, 17 procent nie miało zdania.