Rynek Infrastruktury
Z kontroli, które dotąd NIK przeprowadziła wynika, że nie zawsze miejsca kontroli fotoradarowej były wybierane na podstawie analizy wypadków, kolizji i zdarzeń zagrażających bezpieczeństwu kierowców i pieszych. Cześć miejsc była typowana w oparciu o samorządowe plany wpływu do budżetu. To fatalny zwyczaj owocujący fotoradarami ustawionymi bez związku ze stanem zagrożenia wypadkami i kolizjami.
Fotoradary są potrzebne, jeśli przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa na drodze. Dlatego Izba sprawdzi też, czy fotoradary, które ustawiono przed kilkoma laty przyczyniły się do spadku liczby kolizji i wypadków.
W zeszłym tygodniu minister transportu Sławomir Nowak i minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki przedstawili projekt Narodowego Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na lata 2013-2020. Zakłada on między innymi zwiększenie liczby fotoradarów na drogach oraz audyt lokalizacji już funkcjonujących urządzeń.