Przetarg na budowę obwodnicy Kalisza znajduje się w warunkowych planach GDDKiA na najbliższy rok. Gdyby udało się go osiągnąć, z pewnością ucieszyliby się wszyscy mieszkańcy miasta. Władze Kalisza przekonują, że budowa obwodnicy jest szansą dla regionu i zapewni impuls dla rozwoju gospodarczego.
Pod koniec października 2024 roku została wydana
decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy obwodnicy Kalisza w ciągu drogi krajowej nr 25. Inwestycja o długości 19 kilometrów w wariancie piątym powstać ma w ramach Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. Jak na razie mieszkańcy miasta czekają z niecierpliwością na kolejne ruchy w tej sprawie. Na koniec grudnia
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła planowane przetargi na 2025 rok, zaznaczając, że obwodnica Kalisza znajduje się wśród przetargów planowanych warunkowo. Jak ważna jest to inwestycja dla mieszkańców?
Kalisz potrzebuje obwodnicy
Budowa obwodnicy Kalisza jest ważna dla władz i mieszkańców miasta. Rzecznik prasowy kancelarii prezydenta miasta – Katarzyna Ciupek – zaznacza, iż „od momentu objęcia urzędu prezydent Krystian Kinastowski zabiega, by obwodnica dla naszego miasta powstała jak najszybciej”.
– To niezwykle ważna droga dla Kalisza i całego regionu, która znacząco poprawi komfort komunikacyjny. Stanowić będzie impuls dla rozwoju gospodarczego. Pozwoli na odciążenie miasta z ruchu tranzytowego, a tym samym bardziej płynne poruszanie się po drogach w Kaliszu – wymienia przedstawicielka kaliskiego ratusza.
Obwodnica Kalisza powstanie w wariancie numer pięć, który całkowicie przebiegać będzie poza granicami miasta. Gdy droga zostanie oddana do użytku, obecna trasa – nazywana obwodnicą Nowych Skalmierzyc – utraci status drogi krajowej i stanie się drogą powiatową. Taki wariant sprawia, że miasto może realizować inne elementy budowy dróg, które również przyniosą korzyści dla kaliszan.
– Poprowadzenie obwodnicy poza granicami miasta pozwoli na przygotowanie i realizację przez Miasto Kalisz dalszego odcinka drogi na odcinku od istniejącego węzła drogowego (w rejonie Castoramy) do połączenia z ul. Dobrzecką i docelowo z ul. Poznańską (DK12), co z pewnością przyczyni się do aktywizacji przyległych terenów – informuje Ciupek.
Samo miasto inwestycje drogowe realizuje natomiast na bieżąco, głównie pozyskując środki zewnętrzne. Największe spośród kontynuowanych inwestycji drogowych to rozbudowa DW 450 od ulicy Księżnej Jolanty do ul. Antycznej z przebudową wiaduktu kolejowego, która ma się zakończyć w 2025 roku. Kalisz planuje również pozyskać środki z programu Feniks na realizację zadań z projektu „Rozwój zrównoważonej mobilności miejskiej w AKO – Kalisz: drogi dla pieszych i rowerów oraz kładka pieszo-rowerowa”.
Obwodnica odciąży ruch w mieście
Ratusz zdaje sobie sprawę, że w trakcie inwestycji mogą wystąpić utrudnienia w ruchu, zwłaszcza w ciągu drogi krajowej nr 12 w miejscowości Kościelna Wieś, gdzie zaplanowany został węzeł drogowy, w związku z czym „na czas realizacji węzła drogowego z pewnością zostanie opracowany stosowny projekt czasowej organizacji ruchu uwzględniający optymalne zapewnienie ciągłości ruchu kołowego w ciągu DK nr 12”.
Finalnie jednak, po wybudowaniu obwodnicy miasta, Kalisz zostanie znacząco odciążony zwłaszcza w kwestii transportu samochodami ciężarowymi.
– Wybudowanie obwodnicy Kalisza w ciągu DK nr 25 pozwoli na przejęcie przez nową drogę całego ruchu przemieszczającego się obecnie tranzytem przez Kalisz na odcinku Konin - Ostrów Wlkp. w obu kierunkach. Szczególnie dotyczyć to będzie najbardziej uciążliwego ruchu pojazdów ciężarowych, ale również samochodów osobowych. Oznaczać to będzie duże zmniejszenie natężenia ruchu w ciągu al. Wojska Polskiego na odcinku od Castoramy do Ronda Westerplatte, w ul. Podmiejskiej, Stanczukowskiego, Piłsudskiego, Godebskiego i Stawiszyńskiej – wylicza rzeczniczka.
Dzięki temu znacznie skróci się czas przejazdu tymi ulicami, które obecnie w kulminacyjnych godzinach ruchu są zatłoczone. Dodatkowo też zmiana pozwoli zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska i poprawi bezpieczeństwo w ruchu drogowym, szczególnie dla pieszych i rowerzystów.
– Wpłynie to również na nakłady finansowe Miasta na utrzymanie ulic znajdujących się obecnie w ciągu DK nr 25 we właściwym stanie. Mniejszy ruch oznacza dłuższą żywotność dróg, a co za tym idzie mniej środków na ich remonty – podsumowuje Katarzyna Ciupek.
Zapisz
się do newslettera:
