wlados wlados
Nowa droga z Augustowa do Suwałk przejmie cały ruch międzynarodowy z i do litewskiej granicy. Ta część trasy prawdopodobnie zostanie zakwalifikowana jako fragment drogi krajowej nr 8, prowadzącej dalej do Białegostoku.
Liczą każdą złotówkę
Obecna trasa z Augustowa do Suwałk wiedzie przez trzy gminy: augustowską, nowinecką oraz suwalską. Najdłuższy odcinek prowadzi przez gminę Nowinka, która znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i jest mocno zadłużona. Przed bankructwem gminę uchroniła jedynie pożyczka na korzystnych warunkach z budżetu państwa.
– Liczymy każdą złotówkę – mówi Dorota Winiewicz, wójt gminy Nowinka. Zarówno jej, jak i miejscowym radnym, trudno sobie wyobrazić, skąd wziąć pieniądze na utrzymanie drogi. A jej nawierzchnia znajduje się w przeciętnym stanie i na pewno trzeba będzie ją sukcesywnie naprawiać. Do tego dochodzi utrzymanie szosy w zimie. – Niech państwo da na to pieniądze – mówią radni i zapowiadają protesty.
Inne gminy w podobnej sytuacji
W podobnej sytuacji były niedawno trzy gminy w województwie wielkopolskim, które zostały obarczone utrzymaniem DK-5, po tym, jak do użytku oddano trasę ekspresową. W gminie Swarzędz wyliczono, że na roczne utrzymanie 12-kilometrowego odcinka trzeba znaleźć w miejskiej kasie 600 tys. zł. Władze Swarzędza próbowały zaskarżyć decyzję o przekazaniu drogi. Do rozprawy sądowej jednak nie dojdzie, ponieważ dwie instancje, w tym poznański sąd apelacyjny, stwierdziły, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Podobna sytuacja wystąpi wszędzie tam, gdzie planuje się budowę nowych dróg. Dotyczy to np. trasy Via Baltica, która zastąpi drogę nr 61, łączącą Augustów, Grajewo i Łomżę z Warszawą.