Rynek Infrastruktury
Premier pytany podczas konferencji w Opolu o komentarz dotyczący kłopotów koncernu Alpine Bau oznajmił, że Generalna Dyrekcja w należyty sposób postępuje z wielkimi zagranicznymi wykonawcami i nie przymyka oczy na opóźnienia lub fuszerki. Z drugiej strony, jest gotowa do rozmów i pomocy wykonawcom, jeżeli ich kłopoty nie wynikają z ich winy.
– GDDKiA pod moim okiem podejmuje negocjacje z różnymi firmami, po to, aby nie gnębić wykonawców, ale po to, aby znaleźć dobre rozwiązanie nawet jeśli wszystkie przepisy kontraktu są po naszej stronie i dają nam prawo do bezlitosnego egzekwowania zobowiązań czy należności – powiedział Donald Tusk.
Premier przyznał, że jeżeli chodzi o inwestycje infrastrukturalne, mowa jest o gigantycznych pieniądzach, a wykonawcy w Polsce należący do międzynarodowych koncernów byli przyzwyczajeni do wygrywania kontraktów i następnie występowania z żądaniami dopłaty do nich.
Tusk mówił, że firmy po wygraniu przetargów zaczynały budowę, a następnie okazywało się, że domagały się płacenia im sporych pieniędzy. – Często byliśmy jako państwo polskie ofiarami szantażu – płaćcie więcej, bo inaczej będziecie mieć poważne problemy. My nie ulegamy tego typu naciskom. Dlatego jest więcej tego szumu – wyjaśnił premier.
Dodał, że Polska jest otwarta na przyjazną rozmowę z firmami, jednak nie pozwoli na odstępowanie od warunków kontraktów oraz nie będzie płacić za niewykonane prace.