– Akcjonariusze dowiedzieli się w pewnym momencie, że te akcje są warte zero złotych. Według ostatniego bilansu, to była kwota powyżej 21 złotych – wyjaśnia na antenie radia radca prawny Piotr Barcz.
– Walka o stocznię trwa od 10 lat – mówi prezes Holdingu Stoczniowego Krzysztof Piotrowski. – Jest to jedna ze spraw, która ma szansę zakończyć się pozytywnie. Czekamy na decyzję sądu o wprowadzenie sprawy na wokandę.
Zanim sąd zajmie się tą sprawą, akcjonariusze Porty Holding muszą jeszcze wpłacić kaucję w wysokości 18 tysięcy złotych.