Arek Kowalczyk
Mikołaj Budzanowski zapowiedział stworzenie w ciągu kilku najbliższych tygodni konkretnego, racjonalnego i harmonijnego programu inwestycyjnego dla polskiej energetyki. Odnosząc się do realiów zaznaczył, że z punktu widzenia Ministerstwa Skarbu Państwa absolutnym priorytetem jest wykreślenie słowa "opóźnienie" z języka inwestycyjnego spółek energetycznych. Mówił również o tym, że plan przewidujący wydatki rzędu ponad 100 mld zł wymaga zrobienia wszystkiego, aby te pieniądze zostały dobrze zagospodarowane.
Drugą ważną kwestią poruszoną podczas Forum przez ministra skarbu była pewność otoczenia regulacyjnego. Minister zaznaczył, że inwestorzy, w tym spółki Skarbu Państwa, nie mają pewności co do kształtu przepisów, co nie pozwala im na rzetelną ocenę inwestycji. Trudno im w takim razie prognozować rentowność inwestycji. Dotyczy to przede wszystkim wdrożenia pakietu energetyczno-klimatycznego czy projektów prawa gazowego i energetycznego. Wśród kluczowych projektów, które powinny być uchwalone przez Sejm wymienił ustawę o korytarzach przesyłowych oraz projekt zmierzający do uwolnienia rynku gazu.
Minister Budzanowski nawiązał także do kwestii zaangażowania spółek Skarbu Państwa, które mają wspólnie poszukiwać gazu łupkowego: „Toczą się w tej chwili negocjacje pomiędzy spółkami Skarbu Państwa, których finał ma nastąpić w kwietniu 2012 r., a ma być związany z podpisaniem konkretnych umów na rozpoczęcie odwiertów w północnej Polsce”. Sprecyzował również obszar wydobycia: „Nie warto rozpraszać wysiłków w różnych rejonach kraju. Nasza strategia przewiduje koncentrację działań na obszarze północnej Polski, tak aby jak najszybciej można było rozpocząć wydobycie surowca”. Rozwój przemysłu gazu z łupków ma sprawić, że Polski konsument ma płacić za ten surowiec znacznie mniej niż obecnie. Przykładem jest rynek amerykański, gdzie dziś gaz oferowany jest za kwotę 85 dolarów, podczas gdy w Polsce odbiorca indywidualny płaci za niego 500 dolarów – tłumaczył Mikołaj Budzanowski.