Arek Kowalczyk
Niebawem powinien zostać rozstrzygnięty przetarg na budowę bloku gazowo-parowego we Włocławku. - Część jednostek w Polsce jest przestarzała. Niektóre z nich będą musiały zostać zamknięte w 2015 lub 2016 r. My chcemy przed tym uciec. Jesteśmy konsumentem energetyki, w tym pary. Jesteśmy na finiszu jeśli chodzi o Włocławek – powiedział Chełmiński. – Korzystamy z naszych atutów i mamy tę przewagę, że projekt nam się zamyka, ponieważ wykorzystamy część mocy, a resztę oddamy na zewnątrz – wyjaśnił. - Wierzymy w gaz łupkowy. Jak i również w to, że ta inwestycja, która może sięgnąć 1,5 mld zł przy mocy 500MW jest tańsza niż węgiel, bardziej ekologiczna i szybsza w realizacji – dodał.
Orlen posiada już decyzję środowiskową, pozwolenie na budowę bloku energetycznego, umowę z Gaz-Systemem na budowę gazociągu przyłączeniowego oraz umowę z PSE Operator na przyłączenie do sieci energetycznej (KSP).
Sporządzono już krótką listę na dostawcę turbiny gazowej, a obecnie trwa proces wyboru wykonawcy elektrowni w formule „pod klucz”. Planowane rozpoczęcie prac to 2012 r., a oddanie do eksploatacji w 2015 r. Szacowane nakłady inwestycyjne na tę inwestycję, to ok. 1,5 mld zł. Elektrownia prócz sprzedaży komercyjnej zaspokoi potrzeby Anwilu w zakresie pary i energii elektrycznej.