– Zarząd portów nie ma żadnych argumentów, żeby przekonać mieszkańców i samorząd do budowy terminalu – stwierdziła w „Radiu Szczecin” przewodnicząca świnoujskiej rady miasta Joanna Agatowska. – Dziś nie wiemy, komu i na czym zależy – dodaje.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście złożył do rady miejskiej w Świnoujściu wniosek, by miasto zgodziło się na przekazanie gruntów do rozbudowy portu. Jednak obecnie nie ma konkretnego planu działania, który mógłby przedstawić ZMPSiŚ. – W tej chwili nie wiadomo, kiedy i co dokładnie powstanie, a wnioskujący nie potrafi odpowiedzieć na te pytania – stwierdza Agatowska.
– Gdyby rozmawiali z nami przedstawiciele rządu i przekonywali, że jest to polska racja stanu, czy choćby regionalna racja stanu, to mielibyśmy jakieś argumenty do dyskusji. Dziś nie wiemy, komu i na czym zależy. Widzimy w tym prywatny interes dużych kapitałów zewnętrznych, bo tak się mówi, który reprezentuje polski rząd –
stwierdziła w "Radiu Szczecin" przewodnicząca rady miasta z SLD.
Powstanie nowego terminalu kontenerowego popiera prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz, jednak zaznacza, że ważny będzie dla niego głos mieszkańców.
Jednym z pomysłów, jak można sprawdzić ile osób będzie chciało budowy terminalu, jest przeprowadzenie referendum. Jak podaje ZMPSiŚ – jeszcze w tym roku ma ruszyć przetarg na opracowanie studium wykonalności dla tej inwestycji. Oznacza to, że za rok możemy znać szczegóły tego przedsięwzięcia. W tej chwili nie wiadomo nic, a mimo to cała sprawa budzi kontrowersje wśród mieszkańców.