Arek Kowalczyk
Posiedzenie zostało zwołane z inicjatywy przewodniczącego komisji Marka Opioły. Poseł PiS chce, by na posiedzenie komisji przybyli przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Agencji Wywiadu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. „Gazowe memorandum zostało podpisane bez wiedzy rządu. To niezaprzeczalna wiedza, jaką dzisiaj posiadamy. Premier Tusk zapytany przez dziennikarzy w piątek czy wie o podpisanym przez przedstawicieli Polski i Rosji memorandum powiedział, że nie ma na ten temat informacji. Konieczne jest pilne wyjaśnienie sprawy braku wiedzy na temat tak strategicznej kwestii” – czytamy w notatce na stronie PiS.
Opozycja żąda głów. "Premier Donald Tusk i minister skarbu Mikołaj Budzanowski powinni podać się do dymisji" - powiedziała wiceszefowa SLD Joanna Senyszyn w Salonie Politycznym Trójki. "Fakt, iż ani premier, ani minister skarbu nic o tym nie wiedzieli, jest skandaliczny. Dlatego, że to są niezwykle ważne sprawy, które zmieniają naszą politykę zagraniczną. Za chwilę pewnie będzie trzeba powiedzieć w Unii Europejskiej jakie jest nasze stanowisko. To są rzeczy niepojęte i oczywiście one powinny być wyjaśnione. Na ogół na świecie takie sprawy się wyjaśnia poprzez składanie dymisji, przez osoby, które zawaliły" - stwierdziła Senyszyn.
Biuro prasowe klubu Prawa i Sprawiedliwości poinformowało w komunikacie: „Przewodniczący Komisji Gospodarki Wojciech Jasiński jeszcze w tym tygodniu będzie chciał zwołać specjalne posiedzenie komisji, na które zaproszony zostanie wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński”. PiS domaga się wyjaśnień dotyczących zamieszania wokół memorandum w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa również od premiera. W najbliższych dniach Prawo i Sprawiedliwość ma złożyć wniosek o odwołanie ministra skarbu, Mikołaja Budzanowskiego.