KIO wydała wyrok oddalający obydwa odwołania. Zarówno odwołanie złożone przez chińskie konsorcjum jak i wyrok oddalający odwołanie złożone przez konsorcjum Polimex-Mostostal i Hitachi.
Konsorcjum Polimex-Mostostal z Hitachi złożyło odwołanie z ostrożności. Natomiast odwołanie dotyczące oferty najkorzystniejszej, złożone przez chińskie konsorcjum również zostało oddalone – mówi Małgorzata Stręciwilk. - Tutaj izba uwzględniła tylko jeden zarzut – drobny – dotyczący utajnienia pewnego dokumentu – wyjaśnień dotyczących oferty Polimex-Mostostal. Ten zarzut się potwierdził, ale Izba mimo tego nie uwzględniła odwołania. Uznała, że potwierdzenie się zarzutu nie ma wpływu na wynik postępowania. Taka jest procedura wynikająca z przepisów ustawy, że jeżeli nie mamy do czynienia z istotnym uchybieniem, to się nie uwzględnia – wyjaśnia w rozmowie z Rynkiem Infrastruktury rzeczniczka KIO.
- Natomiast pozostałe zarzuty – dotyczące niezgodności oferty konsorcjum Hitachi i Polimex-Mostostal z treścią specyfikacji, w zakresie oczekiwanych parametrów, zastosowania zabronionej stali, wysokości chłodni kominowej czy prototypowej turbiny zastosowanej przez konsorcjum - te zarzuty podlegały oddaleniu. Była też grupa zarzutów dot. podania nieprawdziwych informacji w zakresie parametrów technicznych, które miały znaczenie przy przyznawaniu punktów, ale je również Izba oddaliła – informuje Stręciwilk.
Decyzja KIO pozwala Enei podpisać umowę z konsorcjum Polimex-Mostostal, Hitachi. Co prawda chińskie konsorcjum może złożyć skargę do Sądu Okręgowego w Radomiu, ale jak tłumaczy Stręciwilk, to nie wstrzymuje podpisania umowy. - Umowa może być zawarta a kontrakt realizowany – mówi rzecznika KIO.