wś
- Bardzo byśmy chcieli, żeby rozstrzygniecie na kontrakt kozienicki, który jest podobnym szlagierem jak kontrakt opolski, szło w kierunku oczekiwanym przez nas. Myślę, że te oczekiwania są uzasadnione, gdyż różnica w wadze punktowej między nami a konkurencją wynosi prawie 8 punktów procentowych. Mimo nieco wyższej ceny, którą my zaproponowaliśmy zamawiającemu jest technologicznie zdecydowanie korzystniejsza. Ten element zawarzył o tym, że mamy dobrą ofertę – powiedział Konrad Jaskóła.
Jak dowiedział się „Rynek Infrastruktury”, konsorcjum Polimex-Mostostal i Hitachi Power Europe zaproponowało cenę ok. 6 mld 286 mln zł brutto za blok 1000 MW o sprawności 45,6 proc., natomiast oferta CNEEC to 6 mld 158 mln zł brutto za blok 919 MW o sprawności 44,7 proc.
Prezes Polimeksu-Mostostalu poinformował również, że najprawdopodobniej decyzję komisji przetargowej poznamy wcześniej niż zakłada to harmonogram. - Z najnowszych informacji nieoficjalnych wynika, że komisja przetargowa bardzo się śpieszy i nie chce czekać na koniec maja z werdyktem, tylko znacznie wcześniej wskazać, kto będzie miał wyłączność na dalsze negocjacje w sprawie kontraktu – ujawnił Konrad Jaskóła.
Inwestycja w Kozienicach ma być gotowa za 5 lat. Zwiększy ona moce wytwórcze elektrowni o 30 proc., czyli ok. 1 tys. MW. Jak zapewniają przedstawiciele spółki, to będzie najnowocześniejszy blok węglowy w Europie, który umożliwi ekologiczną produkcję energii. W przyszłości ma być wyposażony również w instalacje do wychwytywania i skraplania dwutlenku węgla.