Arek Kowalczyk
Szef płockiego koncernu poinformował niedawno, że tylko w tym roku spółka planuje przeprowadzenie siedmiu odwiertów, w tym dwóch poziomych ze szczelinowaniem w poszukiwaniu gazu łupkowego.
- Realia gospodarcze oraz stan zasobów węglowodorów na świecie jasno określają drogę dla naszego przemysłu. Przy stale rosnącym popycie na energię i wzroście cen surowców energetycznych sięganie po dotychczas niedostępne złoża oraz poszukiwanie nowych stają się koniecznością. To jasno definiuje wyzwania stojące przed sektorem badań i rozwoju. Potrzebne są bardziej wydajne technologie eksploatacji zagospodarowanych złóż. Musimy też stale rozwijać technologie ich rozpoznawania, a także udoskonalać technologię eksploatacji złóż niekonwencjonalnych – powiedział podczas II konferencji ShaleScience w Warszawie Krawiec.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Szczelinowanie hydrauliczne to proces technologiczny polegający na wpompowywaniu płuczki (tzw. płynu szczelinującego) - mieszaniny wody z dodatkami chemicznymi i piaskiem pod wysokim ciśnieniem w celu wytworzenia, utrzymania lub powiększenia szczelin w skałach.
Ministerstwo Środowiska wydało dotychczas 113 koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż gazu łupkowego w Polsce.
Przypomnijmy, że Państwowy Instytut Geologiczny opublikował w marcu raport dot. zasobów wydobywalnych gazu ziemnego i ropy naftowej w formacjach łupkowych w Polsce. Według raportu gazu z łupków może być nawet blisko 2 bln m3, jednak jak zaznaczyli podczas konferencji prasowej przedstawiciele PIG, najbardziej prawdopodobne jest, że zasoby gazu z łupków w Polsce mieszczą się w przedziale od 346 do 768 miliardów m3. Przy obecnym rocznym zapotrzebowaniu na gaz ziemny w Polsce (ok. 14,5 mld m3), taka ilość wystarczy na zaspokojenie potrzeb na błękitne paliwo przez prawie 65 lat.