ju
W październiku Port Lotniczy Łódź obsłużył 30 553 pasażerów, czyli o blisko 20 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
W ruchu regularnym odprawiono 28,8 tys., a w czarterowym 1,5 tys. pasażerów.
W ciągu dziesięciu miesięcy 2013 roku lotnisko obsłużyło 320 344 pasażerów, to ponad 22 proc. mniej niż w tym samym okresie 2012 roku. Na szybką poprawę się nie zapowiada, mimo że przedstawiciele portu zapewniają, że trwają rozmowy z przewoźnikami na temat przywrócenia utraconych zimą rejsów. Tymczasem obecnie zimowy rozkład lotów jest uboższy o pięć połączeń.
Irlandzki tani przewoźnik Ryanair zlikwidował połączenia z Łodzi do Edynburga, Liverpoolu, Bristolu, Oslo i Mediolanu. Ze wszystkich kierunków tylko loty do Liverpoolu powrócą do siatki po kilku tygodniach (od 13 grudnia znów będą w rozkładzie).
Prawdopodobnie na wiosnę powrócą również rejsy do Mediolanu, Oslo i Bristolu. Mariusz Jachimek, dyrektor łódzkiego portu uspokaja, że cięcia nie dotyczą tylko samej Łodzi, bo Ryanair na zimę uziemia ponad sto samolotów w całej Europie.
W zimowym rozkładzie zostaną na pewno loty do Dublina, East Midlands, Londynu Stansted oraz samoloty rejsowe skandynawskiej linii SAS do Kopenhagi. Liczba tych ostatnich lotów zostanie jednak zmniejszona do trzech tygodniowo. Będą się one odbywały we poniedziałki, środy i piątki.
W czasie zimy zabraknie również czarterów do kurortów narciarskich. Pojawi się natomiast czarter do Egiptu. Wiele jednak będzie zależało od sytuacji politycznej w tym kraju. To, co jest pewne to fakt, że w letnim rozkładzie lotów pojawi się zupełnie nowy czarter na grecką wyspę Kos.