– W trakcie prac przy stacji C-11 Świętokrzyska koło 6:00 doszło do osunięcia ziemi. Nikt nie ucierpiał, podjęto działania prewencyjne – zamknięto ulice, ewakuowano mieszkańców. Podjęto również działania zabezpieczające poprzez uzupełnianie ubytków mieszanką cementową. Potrzeba kilku godzin, żeby ta mieszanka mogła się związać – mówił dziś o godz. 12:15 Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent miasta, na briefingu prasowym po zakończeniu posiedzenia sztabu zarządzania kryzysowego. Jak dodał, osuwisko ma 400 m3. – To wynik najprawdopodobniej warunków geologicznych, jakie mamy w Warszawie – powiedział wiceprezydent.
Powoli wznawiany jest ruch na Marszałkowskiej. Planowo o 12:30 miały już jeździć samochody jezdnią zachodnią, ale start opóźnił się z powodu protestu pielęgniarek w okolicy (ostatecznie nastąpiło to o godz. 12:55). O godz. 15:00 otwarta ma zostać jezdnia wschodnia. Dłużej potrwa przywracanie ruchu tramwajów – nastąpi to najwcześniej o godz. 18:00 lub dopiero rano. Jak powiedział nam Jerzy Lejk, prezes Metra, w wyniku awarii został przerwany kabel energetyczny, który musi zostać położony na nowo.
– Mieszkańcy nie będą mogli powrócić dzisiaj do budynku przy Świętokrzyskiej 22. Przygotowaliśmy dla nich miejsca w hotelach. Monitorujemy zachowania budynków i ich stan. Doszło do kilkumilimetrowych odchyleń, ale nie przekracza to norm dla tych obiektów. Mieszkańców prosimy o cierpliwość. Robimy wszystko, by mogli powrócić jak najszybciej. Decyzja uzależniona jest od wyników badań – powiedział Jacek Wojciechowicz.